Moskwa „j…e” PiS. Rosyjskie służby w wulgarnej akcji PO » CZYTAJ TERAZ »

Cel Rosji się nie zmienił. Żurawski vel Grajewski: To podbój całej Ukrainy i dalsza ekspansja na Europę

Nie jest zaskoczeniem, że Kreml odrzucił propozycję zawieszenia broni na Ukrainie. Rosja nadal będzie eskalowała żądania zgodnie ze swoją tradycją, że jeżeli jej się ustąpi, uzna to za objaw słabości i jeszcze bardziej podniesie poprzeczkę. Tak długo, jak rosyjska armia będzie przesuwała linię frontu na Ukrainie na swoją korzyść, tak długo o żadnym realnym zawieszeniu broni czy pokoju nie będzie mowy – mówi portalowi Niezalezna.pl prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego (UŁ).

Szojgu, Putin i Gierasimow
Szojgu, Putin i Gierasimow
kremlin.ru - Wikipedia

Moskwa nie chce tymczasowego rozejmu z Ukrainą. Zawieszenie broni jest niczym więcej niż chwilowym wytchnieniem dla ukraińskiego wojska – powiedział dziś doradca prezydenta Rosji ds. międzynarodowych, Jurij Uszakow.

Rosja zgadza się tylko na długoterminowe uregulowanie pokojowe, które uwzględni wszystkie jej uzasadnione interesy i kwestie budzące jej zaniepokojenie

– dodał polityk, cytowany przez portal Meduza. 

Oznacza to, że Rosja nie będzie akceptowała żadnych innych rozwiązań poza tymi, które uwzględniają rosyjskie interesy odnośnie wojny na Ukrainie. Potwierdził to wcześniej również Siergiej Ławrow, szef rosyjskiej dyplomacji.

Kształtowanie stanowiska Federacji Rosyjskiej nie odbywa się za granicą w wyniku pewnych porozumień lub wysiłków niektórych stron. Kształtowanie stanowiska Federacji Rosyjskiej odbywa się wewnątrz Federacji Rosyjskiej

– to z kolei wypowiedź rzeczniczki MSZ-etu Rosji, Marii Zacharowej.

Po rozmowach w Arabii Saudyjskiej między delegacjami USA i Ukrainy ustalono tymczasowe, 30-dniowe zawieszenie broni, które byłoby pierwszym krokiem w kierunku sprawiedliwego zakończenia wojny. Obie strony podkreśliły jednak, że teraz to od Rosji zależą dalsze działania. 

Celem Rosji nie jest zdobycie konkretnego kawałka ukraińskiej ziemi, lecz podbój całego kraju i przekształcenie Ukrainy w bazę do dalszej ekspansji w Europie, celem wypchnięcia z niej Stanów Zjednoczonych i rozbicia NATO. Żadne częściowe ustępstwa niczego nie rozwiążą – komentuje w rozmowie z portalem Niezalezna.pl prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego (UŁ). 

Z tego powodu nie zdziwiło mnie odrzucenie ukraińsko-amerykańskiej propozycji przez Rosję. Nadal będzie ona eskalowała żądania zgodnie ze swoją tradycją, że jeżeli jej się ustąpi, uzna to za objaw słabości i jeszcze bardziej podniesie poprzeczkę. Tak długo, jak rosyjska armia będzie przesuwała linię frontu na Ukrainie na swoją korzyść, tak długo o żadnym realnym zawieszeniu broni czy pokoju nie będzie mowy

– dodaje nasz rozmówca.

Co innego, gdyby Rosja zaczęła ponosić porażki. Wtedy zmieni się sytuacja taktyczna i Putin będzie potrzebował czasu na odtworzenie zasobów wojennych – uzupełnia ekspert. 

Decyzja Kremla może być za to zaskoczeniem dla ekipy Donalda Trumpa w Waszyngtonie. Ludzie przyzwyczajeni do funkcjonowania w toku racjonalnej kalkulacji strat i zysków, głównie w wymiarze biznesowym, mogą być zdziwieni, że ktoś takich ofert nie przyjmuje

– dodaje prof. Żurawski vel Grajewski.

"Najciekawszym pytaniem może być to, co w istocie jest tym żądaniem, którego spełnienia ze strony Rosji oczekują Amerykanie" – zauważa politolog.

Na pewno nie będzie to odwrócenie się Rosji od Chin, bo sam sekretarz stanu Marco Rubio stwierdził, że Waszyngton już na to nie liczy. Warto jednak wskazać na Arabię Saudyjską jako miejsce rozmów dyplomatycznych. Sugeruje ono, że wspomniane żądanie może mieć związek z Bliskim Wschodem, np. w kwestii rozerwania strategicznych więzi Rosji z Iranem, czym żywo zainteresowane są nie tylko Stany Zjednoczone, ale właśnie Arabia Saudyjska. 

– mówi.

Sądzę jednak, że tego żądania Rosja również nie spełni. 

– kończy ekspert.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#USA #Ukraina #Rosja

Konrad Wysocki