10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w czwartek posiedzeniu nie zmieniła stóp procentowych • • • Reuters: Ukraina podpisała z Wielką Brytanią traktat o "100-letnim partnerstwie" • • •

Ucieczka Stróżyka. Nie chce mówić o minach zgubionych przez wojsko

Szef SKW gen. Jarosław Stróżyk ucieka od odpowiedzialności za działania służb ws. zagubionych 200 min przeciwczołgowych, które krążyły po kraju. W piątek dwukrotnie odmówił dziennikarzom odpowiedzi na pytania dotyczące swojej roli w sprawie.

Jarosław Stróżyk
Jarosław Stróżyk
SKW - SKW

Stróżyk prezentował w piątek cząstkowy raport  zespołu do spraw dezinformacji, który działa w ramach komisji ds. badania wpływów rosyjskich.

Po zakończeniu wydarzenia w gmachu ministerstwa sprawiedliwości Niezalezna.pl zadała mu pytanie, czy jako szef SKW poczuwa się do odpowiedzialności za skandaliczne zaniedbania dotyczące transportu min opisanego przez media. 

Na początku milczał. Ponowiliśmy pytanie.

„Komisja nie zajmuje się minami. Jesteśmy w ministerstwie sprawiedliwości i rozmawiamy o raporcie ds. dezinformacji”

- odpowiedział. - Ale Pan jest szefem SKW i pytam o bardzo istotną sprawę. Proszę odpowiedzieć - nalegaliśmy. Bezskutecznie. Gen Stróżyk z wyraźnie sfrasowaną miną zaczął wycofywać się w głąb sali.

Nadarzyła się kolejna okazja – wypowiedź przed kamerami dla wszystkich mediów. Pytanie i reakcja analogiczna.

„Jesteśmy w ministerstwie sprawiedliwości. Odpowiem na pytania związane z kwestiami raportu ds. dezinformacji. Chętnie odpowiem na pytania w ramach mojej funkcji w ministerstwie obrony narodowej”

- powiedział.  

Według opozycji za zabezpieczenie transportu min i jego skuteczne dostarczenie powinna odpowiadać SKW i Żandarmeria Wojskowa. Tymczasem funkcję stracił jedynie gen. dyw. Artur Kępczyński, który był szefem Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.

 



Źródło: niezalezna.pl

#SKW #wojsko

Tomasz Grodecki