- Stajemy przed sytuacją, w której musimy poszukiwać nowego kompromisu - powiedział kandydat na prezydenta Karol Nawrocki odnośnie kwestii aborcji. Jak wskazał, podpisanie ustawy o powrocie do kompromisu aborcyjnego nie jest możliwe po wyrokach Trybunału Konstytucyjnego. Podkreślił też, że jako chrześcijanin ma jasno sprecyzowane poglądy na temat życia płodowego.
Podczas konferencji prasowej W Bemowie Piskim Nawrocki był pytany o swoją środową deklarację na antenie Polsat News, że jako prezydent nie podpisałby ustawy o powrocie do kompromisu aborcyjnego. Mówił wówczas m.in., że nie mógłby pozwolić na to, aby aborcji były poddawane dzieci z zespołem Downa.
Nawrocki powiedział, że podpis przyszłego prezydenta RP pod aktem prawnym, który został zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny w 1997 i 2020 roku, nie jest pod względem prawnym możliwy.
- Stajemy przed sytuacją, w której musimy poszukiwać nowego kompromisu. Ja jestem osobą otwartą na dyskusję. Natomiast podzieliłem się też i dzielę się z państwem swoimi poglądami, wskazując na to, że te rozwiązania z lat 90. mają także swoje właśnie rozwiązania, z którymi ja się nie zgadzam
- powiedział Nawrocki.
Jak zauważył, o taki kompromis trudno i nawet obecna większość parlamentarna nie radzi sobie z wypracowaniem propozycji, którą potencjalnie za 5 miesięcy będzie podpisywał prezydent RP.
- Ja jako chrześcijanin, i ze swoim doświadczeniem życiowym, moje poglądy są pro-life, ale jestem także otwarty na dyskusję. Nie mogę podpisać kompromisu z lat 90. w związku z kwestiami prawnymi i mam do niego swoje uwagi, do czego oczywiście mam prawo i mam nadzieję, że państwo mi tych praw nie odbieracie
- stwierdził kandydat na prezydenta.
"Odniosłem się do dzieci z zespołem Downa i rzeczywiście uważam, że te dzieci zasługują na to, aby żyć. Znam ich rodziców, znam takie dzieci, znam ich pracę, pracę twórczą" - dodał.
Nawrocki odniósł się do tej sprawy również we wpisie na platformie X. Jak napisał, Polacy twierdzą, że żyje im się coraz gorzej, a rządzący zamiast rozwiązywać problemy gospodarcze, wynoszą na sztandary tematy obyczajowe i światopoglądowe.
"Osobiście jestem za ochroną życia. Każdy kandydat na prezydenta musi wiedzieć, że podpis pod zakwestionowaną konstytucyjnie ustawą, byłby złamaniem ustawy zasadniczej. Jako Prezydent będę gotowy rozważyć nowy kompromis, który będzie zgodny z Konstytucją RP"
- napisał.
Polacy twierdzą, że żyje im się coraz gorzej. A rządzący zamiast rozwiązywać problemy gospodarcze, wynoszą na sztandary tematy obyczajowe i światopoglądowe.
— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) January 9, 2025
Osobiście jestem za ochroną życia. Każdy kandydat na prezydenta musi wiedzieć, że podpis pod zakwestionowaną…