- Oddziały chirurgii, na których zamiast operować, wykonuje się diagnostykę, są potrzebne do celów politycznych. Ale wybory prezydenckie to kiepski czas na reformę - powiedział wywiadzie Marcin Pakulski, doradca minister zdrowia Izabeli Leszczyny.
Zastępca dyrektora szpitala w Częstochowie Marcin Pakulski zasiada w ministerialnym Zespole ds. Zmian Systemowych w Ochronie Zdrowia.
W udzielonym Dziennikowi Gazecie Prawnej wywiadzie, który ukazał się w poniedziałek 30 grudnia wyjawił, że zapowiadanej reformy szpitali może nie być tak szybko ze względu na wybory prezydenckie, które mają się odbyć w maju 2025 roku.
Ustawa o restrukturyzacji szpitali, której założenia przygotowywał specjalny zespół powołany przed Izabelę Leszczynę już dwa razy spadała z posiedzenia rządu. A zapowiada się, że nie pojawi się na nich aż do majowych wyborów prezydenckich.
Pakulski przyznał, że tam może się zdarzyć.
Wybory prezydenckie to czas szczególny. Rządowi trudno będzie walczyć z pomówieniami o złe intencje, a takich nie zabraknie, zważywszy, że projekt zakłada rewolucyjne zmiany
Podkreślił, że ustawa "uderza w interesy części wyborców".
Oddziały chirurgii, na których zamiast operować, wykonuje się diagnostykę, są potrzebne do celów politycznych. Ale wybory prezydenckie to kiepski czas na reformę
Minister Zdrowia pytana w Polsat News o swoje noworoczne życzenia odparła, że najważniejsza dla niej jest ustawa o ratowaniu szpitali powiatowych.
Oczekuję, że ustawa, którą przygotowałam z moim zespołem w tym roku, wejdzie w życie i zostanie przyjęta przez Radę Ministrów, przez Sejm i pozwolimy szpitalom powiatowym stać się szpitalami uszytymi na potrzeby mieszkańców lokalnych społeczności
.@Leszczyna: Moje życzenie na nowy rok to przyjęcie ustawy o ratowaniu szpitali. Chcemy ją przyjąć w pierwszej połowie 2025 r. @marcinfijolek
— Graffiti_PN (@Graffiti_PN) December 30, 2024
Całość rozmowy: https://t.co/uxgpIM3CRh pic.twitter.com/JkY3uFtlQ1