Kartoniada a następnie piękna oprawa towarzyszyły minucie ciszy upamiętniającej legendę GKS Katowice Jana Furtoka, który wczoraj spoczął na cmentarzu w Katowicach-Kostuchnie. Piłkarze GKS Katowice również nie zawiedli i pewnie pokonali Lechię Gdańsk.
Śp. Jan Furtok, (1962-2024) w latach 1984–1993 w reprezentacji Polski rozegrał 36 spotkań i strzelił 10 bramek. Był uczestnikiem mistrzostw świata w Meksyku w 1986 r. W polskiej lidze występował w barwach GKS Katowice, z którym zdobył Puchar Polski i wicemistrzostwo kraju. Indywidualnie został wicekrólem strzelców w 1988 r. Grając w GKS strzelił łącznie 122 goli, co jest najlepszym wynikiem w historii tego klubu. Grał na pozycji napastnika. Numer 9, z którym grał w GKS, został zastrzeżony i przypisany Furtokowi. Zmarły w ten wtorek piłkarz - ikona GKS Katowice spoczął na cmentarzu w Katowicach.
9 min. Cały stadion skanduje: "Jasiu Furtok GKS"!
— GKS Katowice (@_GKSKatowice_) November 30, 2024
---#GKSLGD 0:0
LIVE 👉 https://t.co/YPaADqVpX0
TV 📺 Canal+Sport3, Canal+online pic.twitter.com/JHvsMeTX17
Zarządzeniem PZPN przed wszystkimi meczami tej kolejki PKO BP Ekstraklasy minutą ciszy piłkarze oraz kibice upamiętniają wybitnego piłkarza, jakim był zmarły Jan Furtok, który odszedł w tym tygodniu po długiej chorobie. Tak też było dziś w Katowicach, gdzie GKS, którego Furtok był najlepszym piłkarzem w historii, podejmował na swoim stadionie Lechię Gdańsk.
Zanim mecz się rozpoczął uczczono pamięć legendy minutą ciszy. Dodatkowo kibice zrobili wielką kartoniadę złożoną z żółtych tablic, na których nadrukowany był numer 9, z którym Furtok grał w barwach katowiczan. Ten numer został zresztą przez klub zastrzeżony.
Kibice przygotowali również widowiskową oprawę z wizerunkiem Jana Furtoka. Na wysokości zadania stanęli również piłkarze, którzy pewnie pokonali Lechię Gdańsk.
Wczoraj podczas 26. kolejki Tauron Hokej Ligi - GKS Katowice rozgromił Podhale Nowy Targ 10:0. Katowiczanie tym zwycięstwem też uczcili pamięć Jana Furtoka.
80. min. Kartony z nazwiskiem Jana Furtoka i zastrzeżonym dla numerem "9" znowu powędrowały w górę.
— GKS Katowice (@_GKSKatowice_) November 30, 2024
---#GKSLGD 2:0 pic.twitter.com/7nYXbZjNmF