Resort sprawiedliwości poprawia swój projekt o mowie nienawiści. Krajowa Rada Sądownictwa uznała go za analogiczny „z ideologią marksistowską”, a Sąd Najwyższy za „wątpliwy konstytucyjnie”. Ministerstwo zdecydowało się na korekty. Projekt ponownie wrócił do opiniowania i konsultacji publicznych.
Niezalezna.pl zapytała resort, kiedy projektem nowelizacji Kodeksu karnego ws. mowy nienawiści, zapowiadanym przez ministra Adama Bodnara, zajmie się rząd.
Byliśmy też zainteresowani, czy w czasie prac nad projektem utrzymano zapowiadaną karę do 3 lat pozbawienia wolności za „nawoływania do nienawiści” ze względu na „orientację seksualną lub tożsamość płciową” oraz za „znieważanie grup ludności albo poszczególnych osób z powodu ich (…) orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej”.
Ministerstwo poinformowało portal, że projekt przewiduje utrzymanie kary do 3 lat pozbawienia wolności za czyny z art. 256 § 1 kk. Zgodnie z projektem, penalizacja „nawoływania do nienawiści” obejmie także działanie ze względu m.in. na płeć lub orientację seksualną.
Prace nad projektem się przedłużają. Z uwagi na zmiany projektu dokonanego autopoprawką, projekt zostanie skierowany do uzgodnień międzyresortowych, opiniowania i konsultacji publicznych – informuje Ministerstwo Sprawiedliwości.
Założenie projektu w już wydanych opiniach zmiażdżyły Sąd Najwyższy i Krajowa Rada Sądownictwa. KRS oceniła go jako „sprzeczny z konstytucyjnymi zasadami polskiego porządku prawnego” i „podważający zasady demokratycznego państwa Prawa”. Według Rady wprowadzenie terminu "tożsamość płciowa” narusza konstytucyjną zasadę pewności prawa – jest bowiem zbyt subiektywny i nieostry. Jego wprowadzenie jest przejawem ideologizacji prawa – uznaje Rada.
Projekt, według KRS, jest wątpliwy względem art. 54 konstytucji dotyczącym wolności wyrażania poglądów i zasadą równego traktowania obywateli (art. 32 ust.1 konstytucji). Instytucja podkreśla też, że istniejące przepisu Kodeksu karnego dostatecznie chronią obywateli m.in. przed dyskryminacją.
Najbardziej dosadne stwierdzenie znajduje się na końcu opinii. KRS ocenia projekt jako „pararelny z zasadami ideologii marksistowskiej”.
SN w opinii nazywa projekt „budzącym zastrzeżenia natury konstytucyjnej”. Co ciekawe uwagi wyraziła także Krajowa Rada Prokuratorów działająca Przy Prokuratorze Generalnym….czyli Adamie Bodnarze, który forsuje nowe rozwiązania. Ma wątpliwości w sprawie niedookreślonego pojęcia, jakim jest tożsamość płciowa.