Pewien były policjant bułgarski, który spędzał wakacje na wybrzeżu Morza Czarnego, natknął się na plaży na dziwną kamienną skrzynię. Natychmiast poinformował o tym miejscowy posterunek, a funkcjonariusze zaalarmowali Muzeum Archeologiczne w Warnie i regionalne biuro Ministerstwa Kultury Dyrekcji Ochrony Dziedzictwa Kulturowego. Nie bez powodu – oto w pobliżu budowy nowego hotelu stał sobie na piasku… rzymski sarkofag.
Warna, znana jest ze swego wielowiekowego dziedzictwa, w tym nekropolii z epoki miedzi, w której znajduje się znany na całym świecie grób tzw. Człowieka z Warny. Starożytna Warna, stała się osadą tracką, a później kolonią starogrecką, a następnie częścią Cesarstwa Rzymskiego w 15 roku n.e. Rzymskie łaźnie lub termy w Warnie zostały zbudowane pod koniec II wieku, a używane były do końca III wieku. Wśród ruin znaleziono monety z czasów panowania cesarza rzymskiego Septymiusza Sewera. W XIV wieku w ruinach łaźni mieściły się warsztaty rzemieślnicze. Tak więc sarkofag rzymski nie jest niczym dziwnym na tak bogatym kulturowo terenie, ale czy napewno mamy do czynienia z autentykiem?
Wstępne oględziny pozwoliły ocenić, że pochodzi on z okresu od II do III wieku n.e., jest ozdobiony wyszukanymi dekoracjami reliefowymi takimi jak: girlandy, liście, winogrona, głowy zwierząt i inne ozdoby charakterystyczne dla rzymskiej sztuki pogrzebowej. Sarkofag przetransportowano do Muzeum Archeologicznego w Warnie w celu dalszego zbadania. Sprawa została również zgłoszona do prokuratury, prowadzone jest śledztwo skąd nagle znalazł się na plaży tak cenny zabytek oraz czy jest on rzeczywiście autentyczny. Milen Marinov, ekspert z lokalnego muzeum, ujawnił, że zespół rozpoczął skrupulatny proces usuwania śladów nowej farby z sarkofagu, aby odkryć pozostałe oryginalną kolorystykę: „Chcemy zobaczyć jaka technika została użyta”. Dochodzenie ma na celu ustalenie, czy sarkofag jest autentycznym rzymskim artefaktem, poprawionym oryginałem, czy nowoczesną pracą zaprojektowaną tak, aby wyglądała jak starożytna. Marinov podkreślił, że istnieje wiele metod sztucznego starzenia się przedmiotów, aby wyglądały na starożytne zabytki. Możemy tylko mieć nadzieję, że zagadka autentyczności sarkofagu oraz to, jak dotarł na plażę, zostanie wkrótce rozwiązana.