Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Kolejarze usunęli tablice poświęcone komunistom. Oburzyło to... warszawskiego radnego

Z wiaduktów kolejowych przy ulicy Radzymińskiej i Targowej w Warszawie zniknęły tablice upamiętniające akcje Związku Walki Młodych i Armii Ludowej. Zdjęli je kolejarze na podstawie opinii wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej.

Kolejarze postąpili zgodnie ze wskazaniem IPN
Kolejarze postąpili zgodnie ze wskazaniem IPN
Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

O sprawie tablic z lat 50. poinformował radny Porozumienie dla Pragi Krzysztof Michalski.

"Tablice zniknęły kilka miesięcy temu. Było podejrzenie, że może zostały ukradzione. Wystąpiliśmy jako Porozumienie dla Pragi do PKP Polskie Linie Kolejowe SA z pytaniem, czy może coś im wiadomo na temat tablic"

–  napisał w mediach społecznościowych Michalski.

W odpowiedzi kolejarze poinformowali, że usunęli tablice na podstawie opinii wydanej w 2023 roku przez IPN. Instytut uznał, że tablice naruszają ustawę z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego poprzez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.

Zdemontowane tablice, jak poinformowali kolejarze, trafiły do magazynów PKP.

Oburzony radny upomina się o "lewą stronę politycznego sporu"

Taka decyzja oburzyła radnego. "Decyzję kolejarzy o demontażu historycznych tablic upamiętniających miejsca walk z niemieckim okupantem w czasie II wojny światowej na warszawskiej Pradze odbieram krytycznie. To kolejny przejaw rugowania z przestrzeni publicznej pamięci o osobach i inicjatywach związanych z lewą stroną politycznego sporu" - stwierdził wiceprzewodniczący rady dzielnicy Praga-Północ, Porozumienie dla Pragi Krzysztof Michalski.

Zachować integralność historycznych obiektów

Rzecznik mazowieckiego konserwatora zabytków Klaudia Obrębska wyjaśniła, że jeśli chodzi o wiadukt przy ulicy Targowej, to jest on wpisany do Gminnej Ewidencji Zabytków, co oznacza, że nie trzeba zgody konserwatora na takie działania. Natomiast wiadukt przy Radzymińskiej nie jest wpisany do żadnej ewidencji.

"Zależy nam na tym, żeby zachować integralność historycznych obiektów w kontekście minionych lat. Nieważne, czy są one pod opieką konserwatorską, czy nie"

– przekazała stanowisko MWKZ Obrębska.

IPN przypomina

Chodzi o dwie tablice zamontowane na wiaduktach kolejowych. Tablica przy ulicy Targowej upamiętniała akcję grupy bojowej Związku Walki Młodych, dowodzonej przez Bogdana Skowrońskiego, ps. Marcin, która miała miejsce 22 kwietnia 1944 roku. Na dole tablicy znajdowała się inskrypcja upamiętniająca 10. rocznicę powstania Polskiej Partii Robotniczej.

PPR utworzona przez Stalina "występowała jawnie przeciwko legalnemu i uznawanemu przez społeczność międzynarodową Rządowi Polskiemu na uchodźctwie, Delegaturze Rządu na Kraj oraz Armii Krajowej"

– napisano w wydanej przez IPN opinii.

"Od 1944 roku wraz z Armią Ludową, stanowiła główne narzędzie budowy systemu stalinowskiego i sprawowania władzy w jego ramach, które wespół z aparatem represji Związku Sowieckiego stosując powszechny terror, pozwoliło komunistom, wbrew oczekiwaniom Narodu Polskiego, przejąć władzę w Polsce" - czytamy w wydanej opinii.

Dodatkowo IPN podkreślił, że ZWM, o którego akcji przypomina tablica, "był organizacją w pełni realizującą priorytety sowieckiej racji stanu, a także narzędziem terroru i represji".

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#kolejarze #tablice upamiętaniające PPR #AL i ZWM

dz