GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Niezłomni we Wrocławiu. Upamiętniono żołnierza armii podziemnej Władysława Ciska

Tegoroczne wrocławskie obchody Dnia Pamięci żołnierzy zamordowanych przez sowiecką bezpiekę rozpoczęły się upamiętnieniem Władysława Ciska, żołnierza armii podziemnej, studenta Wydziału Elektr

Robert Krauz
Robert Krauz
Tegoroczne wrocławskie obchody Dnia Pamięci żołnierzy zamordowanych przez sowiecką bezpiekę rozpoczęły się upamiętnieniem Władysława Ciska, żołnierza armii podziemnej, studenta Wydziału Elektromechanicznego. Został on aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa w grudniu 1947 r. Za działalność w antykomunistycznym Zrzeszeniu Wolność i Niezawiłość został skazany na karę śmierci; wyrok na 28-letnim Cisku wykonano w listopadzie 1948 r. w więzieniu przy ul. Kleczkowskiej.
 
Władysław Cisek urodził się 6 lutego 1921 r. w Radziechowie, w woj. tarnopolskim, w rodzinie inteligenckiej. Po śmierci ojca rodzina przeniosła się do Lwowa.
 
W 1939 r. Władysław jako osiemnastolatek wstąpił na ochotnika do wojska. Został internowany na Węgrzech, gdzie dotarł jego oddział. Na Węgrzech zdał w 1941 r. (potwierdzony przez właściwe władze RP w Londynie) egzamin maturalny w polskiej szkole. W roku 1942 został przyjęty na Wydział Mechaniczny Politechniki w Budapeszcie i był członkiem Stowarzyszenia Studentów Polskich  na Węgrzech. W tym czasie był też żołnierzem AK i należał do zaprzysiężonej grupy lotniczej bazy AK Liszt. Brał udział w szkoleniu lotniczym i wykonywał powierzone zadania w ramach przygotowywania lądowisk dla wojsk sprzymierzonych na Bałkanach.



Do kraju powrócił w 1945 r. Przyjechał do Wrocławia. Był w grupie pierwszych studentów i asystentów Politechniki Wrocławskiej. Kontynuował studia na Wydziale Elektromechanicznym i prowadził zajęcia w Katedrze Geometrii Wykreślnej. We Wrocławiu działał w organizacji NIE oraz Delegaturze Sił  Zbrojnych i organizacji Wolność i Niezawisłość. W latach 1946-1947 był kierownikiem  organizacyjnym dolnośląskiego WiN. Pod pseudonimem „Rom”, obok Ludwika Marszałka i Stanisława Dydy, należał do najbardziej ideowych i energicznych dowódców WiN.

15 grudnia 1947 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy UB w swoim mieszkaniu przy ul. Smoluchowskiego pod zarzutem działalności w WiN. Był sądzony przez Rejonowy Sąd Wojskowy we Wrocławiu w licznej grupie członków WiN wraz z dowódcą tej organizacji na okręg dolnośląski – kapitanem AK Ludwikiem Marszałkiem. Po skandalicznym procesie politycznym został wraz z innymi skazany na karę śmierci. Sąd Rejonowy we Wrocławiu ocenił ich działalność następująco:

„Swe siły i energię poświęcili oskarżeni […] dla zorganizowania siatki szpiegowskiej właśnie na terenach Ziem Odzyskanych, na zebranie ścisłych danych wojskowych i politycznych dla celów obcego wywiadu, idącego na rękę dążeniom niemieckim do odebrania Polsce Ziem Zachodnich”.

Prezydent RP Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski. Wyrok wykonano w więzieniu przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu 27 listopada 1948 r. o godz. 17.
 
Tablica upamiętniająca postać Władysława Ciska odsłonięta została na Politechnice  Wrocławskiej 27 października 1990 r. w obecności rektora Politechniki Wrocławskiej prof. Jana Kmity. Podczas uroczystości obecni byli: syn, brat i dwóch bratanków Władysława Ciska.


 
W III RP była to jedna z pierwszych uroczystości upamiętniająca żołnierzy armii podziemnej zamordowanych przez komunistyczną bezpiekę.
 
- Ta tablica jest symbolem skłaniającym do zadumy, do pamięci o tych tysiącach nieznanych, spoczywających w nieznanych miejscach, poległych z rąk rodzimych oprawców. Łączyła ich jedna wielka rzecz: umiłowanie tej, której na imię Polska – mówił wówczas brat Władysława Ciska.
 
 

 



Źródło: niezalezna.pl

rk,nszz.pwr.wroc.ppl