Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Dyskretny urok appeasementu

Coraz więcej polityków chce rozwiązania konfliktu na Ukrainie poprzez ustępstwa na rzecz Rosji. Niedawno z misją dyplomatyczną do Moskwy udał się Viktor Orban. Potem zaś w niemieckim „Die Welt” ukazał się enigmatyczny wywiad sugerujący, że prezydent Węgier zawiózł Putinowi propozycję od kanclerza Niemiec.

Eksperci i wojskowi przestrzegają jednak przed zwodniczym urokiem appeasementu. Ostatnio zrobił tak najwyższy rangą oficer Bundeswehry Carsten Breuer, który zauważył, że Rosja przestawia się na tryb gospodarki wojennej i planuje zbrojenia, które wyglądają jak przygotowania do konfrontacji z NATO. Wydaje się więc, że przekonanie, iż Rosja jest normalnym krajem, który kiedyś z agresywnego rewizjonizmu i imperializmu wyrośnie, jest błędne. A często stosowane analogie do hitlerowskich Niemiec czy imperialnej Japonii są z gruntu fałszywe. Te kraje zmieniły bowiem swoją politykę dopiero po kompletnej porażce militarnej. Niestety nikt nie jest gotów Rosji takiej porażki zadać. Powtarza się w efekcie dramat starego appeasementu Chamberlaina, kiedy chcąc uniknąć dużej wojny lokalnej, doprowadza się do wojny totalnej i światowej.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Michał Kuź