Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, któremu koalicja 13 grudnia uchyliła dzisiaj immunitet, był wieczorem gościem Telewizji Republika. "Oni są zdolni do wszystkiego, ale powiem tak: nie damy się zastraszyć i będziemy robić swoje" - tak skomentował poseł Błaszczak trwającą nagonkę rządzącej koalicji na siebie oraz byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego.
Sejm uchylił w piątek immunitet politykowi Suwerennej Polski, posłowi klubu PiS Marcinowi Romanowskiemu i wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie w związku z prowadzonym przez Prokuraturę Krajową śledztwem dot. Funduszu Sprawiedliwości.
Politycy koalicji 13 grudnia uchylili też immunitet byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka, choć ten wielokrotnie tłumaczył, że wniosek w jego sprawie był z oskarżenia prywatnego, a fakty przeczą zawartym w nim zarzutom. Z wnioskiem wystąpił pełnomocnik byłego dowódcy operacyjnego RSZ gen. Tomasza Piotrowskiego.
Komisja rozpatrzyła wniosek w czwartek, a już dziś trafił pod obrady Sejmu - który wniosek przyjął, oczywiście głosami koalicji 13 grudnia. Mimo że Mariusz Błaszczak (PiS) ostrzegł przed uchylaniem immunitetu w sprawach z prywatnego aktu oskarżenia.
Poseł Błaszczak wystąpił w programie "Gość Dzisiaj" Telewizji Republika, gdzie odniósł się do szokujących działań polityków koalicji 13 grudnia i podległych im instytucji - zarówno w jego sprawie, jak i wobec Marcina Romanowskiego oraz innych osób, prześladowanych za rzekomą aferę w Funduszu Sprawiedliwości.
"To zemsta wynikająca z chłodnej kalkulacji, sądzę, że Tusk doskonale wie, że w uczciwych wyborach nie ma szans, bo on nie rozwiązuje problemów Polaków, wręcz je potęguje. Tusk stara się zlikwidować Prawo i Sprawiedliwość, zastraszyć ludzi, bo przecież, to, że w areszcie wydobywczym są przetrzymywani ksiądz i dwie panie to też temu ma służyć."
Stwierdził także, że nie obawia się kolejnych działań ze strony ekipy Donalda Tuska i Adama Bodnara, choć wie, do czego mogą się posunąć.
"Oni są zdolni do wszystkiego, ale powiem tak: my się nie damy zastraszyć, będziemy robić swoje."
#GośćDzisiaj | @mblaszczak (@pisorgpl): To zemsta wynikająca z chłodnej kalkulacji, sądzę, że Tusk doskonale wie, że w uczciwych wyborach nie ma szans, bo on nie rozwiązuje problemów Polaków, wręcz je potęguje. Tusk stara się zlikwidować Prawo i Sprawiedliwość, zastraszyć ludzi,… pic.twitter.com/QquBoRtkJw
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) July 12, 2024
Mariusz Błaszczak jest również przekonany, że choć Donald Tusk próbuje zastraszyć zarówno polityków opozycji, jak i opinię publiczną, to jego zdaniem Polacy nie dadzą się zastraszyć szefowi koalicji 13 grudnia.
"Polacy nie zgodzą się na to, żeby wrócić do roli taniej siły roboczej, a taka jest próba. Obecna władza rezygnuje z ambitnych inwestycji prorozwojowych, czyli tego wszystkiego, co mogłoby napędzać polską gospodarkę, bo rozpędzona gospodarka jest konkurencyjna wobec niemieckiej, a oni patrzą na interesy niemieckie. Tu o to chodzi."