Pokazanie przez Marcina Kierwińskiego wydruku świadczącego o badaniu alkomatem nie tylko nie zamknęło sprawy jego dyspozycji na Dniu Strażaka, ale także wywołało szereg nowych pytań. - Z uwagi na interes społeczny i zaufanie obywateli do państwa, warto byłoby zweryfikować procesowo działania policjantów w tej sprawie - zwrócił uwagę prokurator Michał Ostrowski.
Podczas sobotnich obchodów Dnia Strażaka głos zabrał szef MSWiA Marcin Kierwiński, który brzmiał, jakby był pijany. Kierwiński twierdził, że doszło do problemów z nagłośnieniem, ale takich problemów nie mieli ani przemawiający wcześniej, ani po nim. Kierwiński opublikował nawet wynik badania alkomatem, który według niego i jego politycznych kolegów z PO - kończy temat.
W sieci jednak pojawiło się wiele wątpliwości i pytań wokół wydruku, który pokazał w mediach społecznościowych Kierwiński.
Użytkownik Zygfryd Czaban na portalu X pytał m.in. o to, "o co chodzi z nieudanym dmuchaniem", "dlaczego jest w tweecie p. ministra jest informacja o tym, że udał się na badanie natychmiast, a wydruk wskazuje dopiero godz. 14.46", "kim jest Ewa Burnett", "dlaczego dokument nie jest podpisany", "dlaczego p. minister jechał dmuchnąć balonik aż na Wierzbno, skoro mógł zbadać się znacznie bliżej".
Mam kilka pytań.
— Zygfryd Czaban (@CDzwoni) May 4, 2024
1) Kto przeprowadzał badanie alkomatem?
2) Dlaczego wszystkie wpisy na wydruku wprowadzono do nieprawidłowych rubryk?
3) Czy osoba przeprowadzająca badanie była do tego przeszkolona, skoro nie potrafi wypełnić prostego formularza z badania?
4) O co chodzi z… pic.twitter.com/XigxtS9aTA
Profil "Listy Literackie" zwrócił uwagę na to, że w alkomacie dane badanego powinny zostać wprowadzone poprzez klawiaturę wirtualną.
Pytanie brzmi, dlaczego imię, nazwisko i data urodzenia ministra zostały wpisane ręcznie, skoro zgodnie z instrukcją obsługi urządzenia dowodowego do automatycznej analizy stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu Alcotest 9510 powinny zostać wprowadzone z poziomu użyciem… pic.twitter.com/QrtYMJ8c8b
— Listy Literackie (@ListyLiterackie) May 4, 2024
Zauważono też, że komenda na Wierzbnie jest blisko szpitala MSWiA.
9. Czemu ktoś jechał na badanie przez pół miasta na Wierzbno, skoro po drodze są inne posterunki? Komenda Rejonowa Wawa II znajduje się na Malczewskiego. No chyba, że ktoś jechał tam ze szpitala MSWiA na Wołoskiej... to wtedy rzeczywiście najbliżej...
— SDacy (@SDacy3) May 4, 2024
Zastępca Prokuratora Generalnego, Michał Ostrowski, zwrócił uwagę, że "pojawiły się wątpliwości" dotyczące badania.
"Z uwagi na interes społeczny i zaufanie obywateli do państwa, warto byłoby zweryfikować procesowo działania policjantów w tej sprawie. Zeznania pod rygorem odpowiedzialności karnej zamknęły by temat. Powinny rzecz jasna zostać upublicznione, wszak tutaj trudno mówić o realnej tajemnicy postępowania - wszystko przecież z pewnością odbyło się lege artis. Sprawę da się szybko wyjaśnić, może nawet bez powoływania zespołu śledczego w Prokuraturze Krajowej"
- napisał Ostrowski.
Śledztwo w sprawie badania min. Kierwińskiego
— Michał Ostrowski (@OstrowskiProk) May 5, 2024
Pojawiły się wątpliwości w związku z badaniem alkomatem ministra Kierwińskiego. Część osób wskazuje na zachowania ministra nie tylko przy mikrofonie, ale i w innych momentach uroczystości. Kwestionowana jest także autentyczność… pic.twitter.com/xYZaQibRAx