Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Szokujące słowa Żukowskiej nt. cen prądu. Zyska: To logika myślenia i działania obecnego rządu

- Do połowy roku, kiedy będzie mieli wybory samorządowe, a następnie wybory do europarlamentu, będzie obowiązywać dotychczasowe rozwiązanie, później - niech się dzieje co chce, ważne, żebyśmy byli przy władzy. Tak można nazwać logikę myślenia i działania obecnego rządu Donalda Tuska - tak wypowiedź Anny Marii Żukowskiej skomentował w TV Republika Ireneusz Zyska, wiceminister klimatu i środowiska w rządzie ZP.

Anna Maria Żukowska
Anna Maria Żukowska
Zbigniew Kaczmarek - Gazeta Polska

W pierwszej połowie 2024 roku obowiązują mechanizmy opracowane jeszcze przez Prawo i Sprawiedliwość, które chronią Polaków przed drastycznymi podwyżkami cen energii. Za kilka miesięcy będziemy się jednak musieli prawdopodobnie zmierzyć ze wzrostem cen. Rząd Donalda Tuska planuje bowiem odmrażanie cen energii, choć na razie wciąż nie znamy szczegółów tego, co ma obowiązywać po 30 czerwca 2024 r. 

Minister klimatu i środowiska, Paulina Hennig-Kloska od kilku tygodni mówi o projekcie, który ma pojawić się w ciągu kilku tygodni. - Chciałabym, by miesięczny rachunek za prąd dla gospodarstwa domowego nie wzrósł o więcej niż 30 zł - stwierdziła niedawno w Polsat News minister.

Dziś jednak - jak się wydaje - o parę słów za dużo powiedziała w Polsacie Anna Maria Żukowska z Lewicy.

- Uwalnianie cen energii w lipcu jest lepsze niż w grudniu, w okresie grzewczym. Zanim się Polki i Polacy zorientują o ile ceny naprawdę urosły, to minie pół roku

– stwierdziła posłanka.

Wypowiedź wywołała szerokie i uzasadnione oburzenie. 

Zdaniem Ireneusza Zyski, wiceministra klimatu i środowiska w rządzie Zjednoczonej Prawicy, słowa Żukowskiej są skrajnie nieodpowiedzialne i widać, że lewica straciła na swojej wrażliwości społecznej i chce być partią władzy,

- Do połowy roku, kiedy będzie mieli wybory samorządowe, a następnie wybory do europarlamentu, będzie obowiązywać dotychczasowe rozwiązanie, później - niech się dzieje co chce, ważne, żebyśmy byli przy władzy. Tak można nazwać logikę myślenia i działania obecnego rządu Donalda Tuska. Trzeba bić na alarm i zwrócić uwagę wyborców, by po raz kolejny nie dali się oszukać i wybrali ludzi odpowiedzialnych

– powiedział Zyska.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

dm