Bananowy celebryta drwi z wyborców PiS. Jego ojca, który robił karierę w PRL, elity III RP doceniały orderami
Kreujący się na tzw. „luzaka” raper Tede, który został właśnie jednym ze współprowadzących program w Kanale Zero pogardliwie wypowiada się o wyborcach Prawa i Sprawiedliwości. Jak wskazują internauci, przyczyny tego stanu rzeczy mogą być dość prozaiczne, bo związane z życiowym dorobkiem jego rodziców, którzy w głębokim PRL-u robili znaczące kariery.
Celebryta gardzi wyborcami PiS
W poniedziałek na antenie youtube’owego Kanału Zero zadebiutował raper i celebryta Jacek Graniecki (Tede), który wraz Moniką Goździalską poprowadzili pierwszy odcinek programu „022”. Graniecki, który jest autorem i producentem muzycznym oraz przedsiębiorcą, nie stroni od kontrowersji, czemu dał wyraz m.in. w ostatnich tygodniach, kiedy w dość pogardliwy i bezceremonialny sposób wypowiadał się o wyborcach Prawa i Sprawiedliwości. Być może wypowiedzi te były inspirowane próbą skłonienia potencjalnych widzów jego programu do większego zainteresowania nowym projektem, ale nie sposób nie dostrzec też drugiego dna tej inspiracji.
Ojciec „zbuntowanego” rapera robił karierę w głębokim w PRL-u
Jak zauważył jeden z internautów, Graniecki pochodzi z rodziny zasłużonej dla budowy ustroju komunistycznego, z wieloma możliwymi tego konsekwencjami.
Maciej Graniecki urodził się 21 czerwca 1951 roku. Ukończył studia prawnicze. Pracę zawodową rozpoczął jako pomocnik sekretarza w warszawskim sądzie powiatowym. pic.twitter.com/r9v5C8DbON
— John Bingham (@MrJohnBingham) February 4, 2024
Ojciec gwiazdy Kanału Zero, urodzony w 1951 r. Maciej Graniecki jest emerytowanym specjalistą od prawa konstytucyjnego i administracyjnego, który swoją prawniczą karierę zaczynał w głębokim PRL-u. Trzeba też przyznać, że nie była ona pozbawiona w owym okresie znaczących sukcesów.
Jako niespełna dwudziestolatek został sekretarzem sądowym w sądach warszawskich, by następnie w 1974 rozpocząć pracę urzędnika w Kancelarii Rady Państwa. Dziesięć lat później został wicedyrektorem Biura Rad Narodowych, gdzie zajmował się problematyką prawno-legislacyjną oraz prawem miejscowym.
Tuż przed rozpoczęciem transformacji ustrojowej (od 1987 do 1991 roku) ojciec rapera Tedego pełnił funkcję dyrektora Biura Prawnego w Urzędzie Rady Ministrów. W następnych latach przechodził przez kolejne szczeble (od dyrektora, dyrektora generalnego aż do podsekretarza i sekretarza stanu) URM-u, lądując w 1994 roku na stanowisku szefa Kancelarii Sejmu, gdzie pracował do 2001 roku.
Doceniany przez elity III RP
Ostatnią zawodową przystanią Macieja Granieckiego stał się Trybunał Konstytucyjny, gdzie do 2016 roku piastował stanowisko szef biura, a następnie do 2017 pełnił funkcję doradcy prezesa Trybunału. Jak informował m.in. dziennik Fakt, równolegle z obowiązkami w TK od 2015 roku Graniecki-senior pełnił funkcję członka Rady Służby Cywilnej, czyli grupy doradców premiera RP. Na stanowisko to powołał ojca Tedego Donald Tusk.
Jak zauważył inernauta John Bingham „równie zasłużona dla budowy ustroju komunistycznego w Polsce jest matka Tedego, Małgorzata Graniecka, która była sędzią, w stanie wojennym powołaną do pracy w Departamencie Prawnym Ministerstwa Sprawiedliwości PRL”.
Równie zasłużona dla budowy ustroju komunistycznego w Polsce jest matka TeDego, Małgorzata Graniecka, sędzia, w stanie wojennym powołana do pracy w Departamencie Prawnym Ministerstwa Sprawiedliwości PRL.
— John Bingham (@MrJohnBingham) February 4, 2024
Oglądaj na żywo Telewizję Republika
Źródło: niezalezna.pl, x.com, fakt.pl, edukacjaparlamentarna.pl, wikipedia.org
