W jedności siła. Sakiewicz: Wiemy o wielu próbach wyrządzenia nam krzywdy
Od 20 grudnia, gdy władza całkowicie bezprawnie, jak stwierdził ostatnio sąd, użyła przemocy, by wtargnąć do mediów publicznych, podniosła się temperatura politycznego sporu. Protesty zostały zelektryzowane wtargnięciem policji do Pałacu Prezydenckiego i aresztowaniem posłów z wiążącym immunitetem. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są nietykalni w świetle prawa, co potwierdził Sąd Najwyższy.
Władza stacza się coraz bardziej w stronę autorytaryzmu, znanego Rosji i Białorusi. Dzieje się tak z przyklaskiem polityków niemieckich, ale nie będzie to trwało wiecznie – widok rozbitych rodzin polityków osadzonych w więzieniach, wyrzuconych dziennikarzy z pracy i niekorzystne dla władzy decyzje sądów będą powoli przebijać się do zachodnich mediów.
Władza chce zamknąć obieg informacji, ale mobilizacja i protesty setek tysięcy ludzi bardzo to utrudnią. Miało być szybko, już na święta planowali wyciszyć emocje wokół mediów publicznych. Nie udało się, bo nie doceniono mediów konserwatywnych, tworzonych przez zdeterminowanych Polaków. Wiemy o wielu próbach robienia nam krzywdy. To nielegalne działania, za które autorzy poniosą w przyszłości konsekwencje.
Musimy się na ten czas zjednoczyć, razem wspierać, bo mamy do czynienia z ludźmi łamiącymi wolność słowa i demokrację. Brońmy Polski, a także siebie nawzajem. Brońmy podstawowych praw człowieka.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
