Fogiel o wynikach wyborów: Werdykt Polaków, który daje nam zwycięstwo. To historyczny moment w polityce
Szanujemy demokrację, widzimy werdykt Polaków, który daje nam zwycięstwo. To historyczny moment w polskiej polityce, niezależnie od tego, jak się wszystko później ułoży – powiedział dziś poseł PiS Radosław Fogiel.
Państwowa Komisja Wyborcza podała cząstkowe wyniki wyborów do Sejmu z godziny 10. Po przeliczeniu głosów z 30,13 proc. komisji wyborczych PKW podała dziś rano cząstkowe wyniki wyborów do Sejmu. Według wyników, PiS zdobył 39,99 proc., KO - 26,44 proc., Trzecia Droga – 14,13 proc., Nowa Lewica z wynikiem 8,04 proc., Konfederacja z 7,38 proc., Polska Jest Jedna – 1,69 proc. i Mniejszość Niemiecka – 0,33 proc.
Radosław Fogiel w porannej rozmowie ocenił, żeby trzymać emocje na wodzy. „Ze wszystkim trzeba czekać do oficjalnych wyników, które ogłosi PKW” – podał.
Jak podała na konferencji PKW, frekwencja na godzinę 9:50 w wyborach parlamentarnych z 28,56 proc. komisji wyniosła 71,99 proc. To najwyższa frekwencja w historii III RP.
Szanujemy demokrację, widzimy werdykt Polaków, który daje nam zwycięstwo. To historyczny moment w polskiej polityce, niezależnie od tego, jak się wszystko później ułoży. Do tej pory żadne ugrupowanie nie zwyciężyło 3 razy z rzędu. Myślę, że nasze zwycięstwo jest niekwestionowane
– mówił polityk PiS.
Radosław Fogiel odniósł się również do kwestii misji stworzenia nowego rządu..
Jeśli prezydent Andrzej Duda zdecyduje, że to PiS ma desygnować kandydata na premiera, to kierownictwo partii zdecyduje. Premier Morawiecki jak najbardziej może. Jest dziś premierem, ale to będzie zależało od wielu czynników, na przykład od składu parlamentu w dużej mierze
– powiedział.
Co z ewentualnym wchodzeniem w koalicje? Polityk mówił, że będą gotowi do prowadzenia rozmów z każdym, kto myśli propaństwowo.
Rozmowy z każdym, kto znajdzie się w Sejmie, kto myśli propaństwowo, kto byłby skłonny nie poddawać się dyktatowi Tuska, który widać za rogiem. Jeżeli by miała tworzyć rząd opozycja, to nie oszukujmy się, ale losy śp. takich osób jak Zyta Gilowska, Jan Rokita, czy wielu innych współpracowników Donalda Tuska, powinny być przestrogą
– powiedział.
W przeliczonych obwodach frekwencja w wyborach do Sejmu wyniosła 72,06 proc. - zagłosowało 4 222 712 osób z 5 859 990 uprawnionych w okręgach, z których spłynęły dane.
Źródło: niezalezna.pl, 300polityka.pl, twitter.com,
