Poseł Tomasz Trela postanowił zakłócić piknik poświęcony programowi 800 plus w Łodzi. Polityk przed kamerami zaatakował partię rządzącą. Jego pięć minut w blasku fleszy postanowiła przerwać jedna z uczestniczek wydarzenia, która weszła z nim w dyskusję. Choć przedstawiciel Lewicy zapewniał, że najważniejsze sprawy Polacy zawdzięczają jego partii, seniorka przedstawiła mu jak widzą to inni.
Pikniki promujące program 800 Plus od kilku tygodni odbywają się w całej Polsce. Na wydarzenia przychodzą całe rodziny, tak też było w niedzielę w Łodzi. Miejsce rodzinnych atrakcji postanowili odwiedzić również przedstawiciele Lewicy, oni jednak nie przyszli odpocząć, a przeszkadzać.
Przed kamerami wystąpił poseł Trela, jednak po chwili w dyskusję weszła z nim jedna z seniorek. Choć polityk przekonywał ją, że "gdyby nie Lewica, to nie bylibyśmy w Unii Europejskiej, NATO" i działania ich partii - rzekome zapewnienie gwarancji bezpieczeństwa - to Putin już by tu był.
- Już byłby tu Putin, gdybyście rządzili - odpowiedziała mu seniorka - wy jesteście zdrajcami ojczyzny polskiej - kontynuowała.
Trela starał się wmówić seniorce, że "PiS to złodzieje" i jak nie wierzy, to "niech idzie na targowisko i zapyta". - Bo ja byłem - zapewniał. - Proszę pana, chodzę. Tam za 30 złotych chleb był? - pytała seniorka.
- Ile kosztują jajka, ile olej, to wszystko zdrożało - kontynuował Trela.
- Bzdury pan będzie opowiadał? Bzdury to pan może dzieciom w przedszkolu mówić - odparła seniorka.
Polityk stwierdził w końcu, że jego rozmówczyni po prostu lubi PiS.
- Nie proszę pana, ja idę za prawdą. Ja wiem jak mi się żyło, jak pracowałam za grosze w budżetówce, jaką dostałam rentę chorobową, gdy straciłam zdrowie. Dzisiaj jestem kaleką. I kto mi pomógł? - mówiła seniorka.