Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Wiek emerytalny jedną z kwestii referendum. Beata Szydło wyjaśnia, czemu pojawi się to pytanie

- Dajemy Polakom wybór. To państwo macie decydować o swojej przyszłości - powiedziała europoseł PiS Beata Szydło w odniesieniu do drugiego z pytań referendalnych ogłoszonych przez Prawo i Sprawiedliwość. Była premier zaznaczyła, że decyzję w tej "ważnej sprawie" powinni podjąć obywatele. Zaznaczyła też, że ich wola może niekoniecznie iść w parze z obecną opozycją.

Beata Szydło: Zjednoczona Prawica jest gwarantem tego, że wiek emerytalny pozostanie na tym poziomie, na którym jest
Beata Szydło: Zjednoczona Prawica jest gwarantem tego, że wiek emerytalny pozostanie na tym poziomie, na którym jest
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Prawo i Sprawiedliwość podało już dwa pytania, które zostaną zadane Polakom podczas planowanego w referendum. W piątek poinformowano, że pierwszym z nich będzie: "Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?". Z kolei w sobotę w spocie opublikowanym w mediach społecznościowych Beata Szydło ogłosiła, że drugie będzie brzmiało: "Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?". Podczas konferencji prasowej w Spytkowicach wyjaśniła skąd to pytanie.

Wskazała, że "po pierwsze (...) każdy z nas ma prawo decydowania kiedy i w jakim momencie swojego życia chce przejść na emeryturę. Jeżeli osiąga wiek emerytalny, ale ma możliwość, chce pracować, ma siłę - ma do tego mieć prawo. Jeżeli nie - ma prawo - w wieku lat 60 panie obecnie, a 65 lat panowie - przejść na emeryturę.

Jako drugi powód była premier wskazała, że to po prostu interesuje Polaków. -  Jeżdżąc po Polsce, spotykając się w ramach naszych spotkań rozmowy o programie, który przygotowujemy, bardzo często pada to pytanie. Zaniepokojeni ludzie pytają, czy będzie kiedyś podwyższony wiek emerytalny [...]. Uznaliśmy zatem, że w tej fundamentalnej sprawie Polacy powinni mieć prawo się wypowiedzieć - wyjaśniła.

Jak dodała sprawa jest ważna, ponieważ towarzyszą jej różne opinie - w tym polityków i ekspertów Platformy Obywatelskiej, którzy często wskazują, że podniesienie wieku emerytalnego jest koniecznością. -  Dzisiaj wielu polityków Platformy zapewne będzie zaprzeczało i zaprzecza, że nie mają takiego zamiaru, ale ja sobie doskonale przypominam ten czas, kiedy ten wiek emerytalny został podniesiony - powiedziała.

Europoseł PiS przypomniała, że "w 2011 roku Donald Tusk - zapowiedział podniesienie wieku emerytalnego potem w 2012 roku Rząd Platformy i PSL  - bo nie zapominajmy, że ministrem, który wprowadzał podwyższenie wieku emerytalnego był nie kto inny jak przedstawiciel PSL Władysław Kosiniak odpowiedzialny za kwestie emerytalne wtedy - podniesiono ten wiek emerytalny bez żadnej dyskusji bez żadnych konsultacji". Zaznaczyła, że wywołało to ogromne protesty i obawy różnych środowisk w tym Solidarności.

Mimo wszystko rząd PO-PSL podniósł wiek do 67. roku życia dla kobiet i mężczyzn. Szydło podkreśliła, że te zmiany skutkowały tym, że "panie pracujące w gospodarstwach rolnych miały wydłużone wiek emerytalny o 12 lat". - Dlatego ja nie dziwię się, że dzisiaj te obawy się pojawiają, że dzisiaj Polacy pytają czy jest zagrożenie, że ten wiek emerytalny został podniesiony - dodała. Była premier przypomniała również, że dopiero dzięki działaniom prezydenta Andrzeja Dudy w 2015 roku wiek emerytalny udało się obniżyć do obecnego poziomu.

- Nasz obóz polityczny, Prawo i Sprawiedliwość, Zjednoczona Prawica jest gwarantem tego, że wiek emerytalny pozostanie na tym poziomie, na którym jest, że każdy z państwa będzie miał prawo wyboru  [...] Dajemy Polakom wybór. To państwo macie decydować o swojej przyszłości. Prawo i Sprawiedliwość jest tym ugrupowaniem, który zawsze szanuję wolę obywateli - podkreśliła.

 



Źródło: niezalezna.pl

#referendum #PiS #Beata Szydło #wiek emerytalny #Tusk #PO

Mateusz Święcicki