Fotopułapka na Babiej Górze nagrała żbika. To pierwszy taki przypadek w Babiogórskim Parku Narodowym. „W końcu i nam udało się uchwycić dzikiego mruczusia” - oznajmili przyrodnicy z parku przypominając, że ten kot leśny prowadzi niezwykle skryte życie.
"Z powodu bardzo skrytego życia żbika, jego rozpoznanie, liczebność oraz występowanie jest bardzo trudne do określenia. Dotychczasowe dane o występowaniu tego gatunku z rodziny kotowatych pochodziły z polowań. Obserwacje były sporadyczne, czasami niewiarygodne. "Fotopułapki dają możliwość potwierdzenia jego obecności. Z początkiem czerwca ducha lasu udało się zarejestrować w Babiogórskim Parku Narodowym. Jest to pierwsza tego typu dokumentacja parkowa, która wskazuje, że jest to żbik. Osobnik na nagraniu posiada wszystkie jego cechy morfologiczne”
– zakomunikowali przyrodnicy.
Przyrodnicy z Parku wskazali, że żbik to jeden z najmniej poznanych kotów w Polsce. "Wiemy o nim niewiele. Koty lubią chodzić własnymi ścieżkami, a żbik opanował to do perfekcji. Jego burkowate umaszczenie przypominające kota domowego wprowadza dość duże zamieszanie" – podali.
W 1952 roku żbik został wpisany na listę gatunków objętych całkowitą ochroną i podlega ścisłej ochronie.
Babiogórski Park Narodowy powstał w 1954 r. i obejmuje cały okolice najwyższej góry Beskidów - Babiej Góry (1725 m npm). W 1977 r. teren ten uznany został przez UNESCO za światowy rezerwat biosfery. Góra przyciąga rzesze turystów.