- Ani we wniosku, ani oczywiście w orzeczeniu TK, bo trybunał jest związany wnioskiem, nie było ani słowa o sprawie zagrożenia życia i zdrowia kobiet. Tu się nic nie zmieniło. Cała akcja jest propagandowym nadużyciem. Tyle - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o kwestię śmierci ciężarnej kobiety w Nowym Targu.
W kilkudziesięciu miastach w Polsce trwają protesty w związku ze śmiercią 33-letniej kobiety, pani Doroty z Bochni, która w piątym miesiącu ciąży trafiła do szpitala w Nowym Targu, gdzie zmarła z powodu wstrząsu septycznego. Z dokumentacji medycznej wynika, że kilka godzin wcześniej USG wykazało obumarcie płodu. Premiera zapytano, czy obowiązujące prawo nie daje "efektu mrożącego", skoro takie dramaty mają w Polsce miejsce.
Premier Mateusz Morawiecki ponownie złożył dziś wyrazy współczucia rodzinie kobiety.
- Chciałbym też zwrócił uwagę na to, tę informację otrzymałem z Ministerstwa Zdrowia, że takie zgony okołoporodowe po prostu również i w czasach Platformy Obywatelskiej miały miejsce. Niestety także to, do czego odnoszą się osoby protestujące jest rzeczą jak najbardziej niesłuszną, niewłaściwą
- powiedział premier.
Podkreślił, że aborcja jest w Polsce dopuszczalna. "Życie i zdrowie kobiety przede wszystkim, także zdrowie psychiczne. Nie ma tutaj żadnych barier żadnych przeszkód, prawo jest jednoznaczne - życie i zdrowie kobiety musi być chronione" - powiedział Morawiecki.
Tymczasem z udziałem Jarosława Kaczyńskiego zebrał się w Sejmie klub Prawa i Sprawiedliwości. Prezes ugrupowania zapytany przez dziennikarzy o zaplanowane protesty odniósł się do kwestii wniosku grupy posłów PiS do Trybunału Konstytucyjnego i związanego z nim wyroku TK z 2020 r., w którym Trybunał orzekł o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu.
– To jest jedno wielkie oszustwo z waszej strony. Ani we wniosku, ani oczywiście w orzeczeniu TK, bo trybunał jest związany wnioskiem, nie było ani słowa o sprawie zagrożenia życia i zdrowia kobiet. Tu się nic nie zmieniło. Cała akcja jest propagandowym nadużyciem. Tyle
– stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
– Takiej sprawy nie ma, ona jest wymyślona przez propagandę. To część tej urojonej rzeczywistości
– dodał prezes PiS.
Zgodnie z prawem dokonanie aborcji w Polsce jest możliwe, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo).
Mówił o tym w poniedziałek, odnosząc się do przypadku w placówce w Nowym Targu, minister zdrowia Adam Niedzielski. Wskazywał, że każda kobieta w Polsce w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia ma prawo do przerwania ciąży. Te dwa warunki – jak mówił – powinny być traktowane rozłącznie. Zdrowie jest szeroko definiowane. Chodzi zarówno o zdrowie fizyczne, jak i psychiczne.
Minister zdrowia powołał w poniedziałek zespół ds. opracowania wytycznych dla podmiotów leczniczych w zakresie procedur związanych z zakończeniem ciąży. W składzie znaleźli się eksperci m.in. ginekologii, położnictwa, neonatologii, perinatologii i psychiatrii.