Tomasz Lis był gwiazdą TOK FM aż do upadku kariery po publikacji materiałów dziennikarskich o traktowaniu swoich podwładnych w "Newsweeku". Ostatnio publicysta nagrywa podcast z Romanem Giertychem. Na Twitterze daje też upust swoim emocjom, rozliczając liberalną stronę z rzekomego sprzyjania prawicy i PiS.
Grupa "silnych razem", czyli najbardziej radykalny odłam elektoratu opozycji w sieci, domaga się spójności ideologicznej i jednoznacznych ocen pod adresem rządzących z PiS. Każdy, kto nie uważa Polski za dyktatury, obecnego gabinetu za autokratycznej władzy, a Jarosława Kaczyńskiego za największe zagrożenie dla polskiej dyktatury, traktowany jest przez nich za "zdrajcę" lub - w najlepszym wypadku - za "symetrystę" na "usługach PiS".
Jeden z fanów Donalda Tuska, internauta Adam Abramczyk, do tego zalicza byłego szefa "Klubu Jagiellońskiego" Piotra Trudnowskiego i... Dominikę Wielowieyską. Publicystce "Gazety Wyborczej" zarzucił, że zaprasza do audycji politologa w TOK FM, a skrzętnie pomijany jest Lis.
"Gdyby to nie było tragiczne to by było nawet śmieszne, że opłacanego przez PiS Trudnowskiego Wielowieyska może zapraszać kilka razy w miesiącu do TOK FM w roli niezależnego komentatora, a Żakowski ma zakaz zapraszania Tomasza Lisa do piątkowego poranka. Wolne żarty"
- ironizował Abramczyk. Wcześniej Trudnowskiemu dostawało się od widzów TVN24, a na liście nielubianych u "silnych razem" są też Michał Kolanko w "Rzeczpospolitej" czy Bartosz Brzyski.
- Radio Ćwok FM. Propagit, nuda podlana polityczną poprawnością. To nie moje radio i już nawet nie chciałbym tam chodzić - postanowił odpowiedzieć Lis.
Radio Ćwok FM. Propagit, nuda podlana polityczną poprawnością. To nie moje radio i już nawet nie chciałbym tam chodzić.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) April 10, 2023
Były redaktor naczelny "Newsweeka" był jednym z gości "Trzódki" - audycji politycznej Jacka Żakowskiego. Po wybuchu afery w czerwcu ub. roku ws. fatalnego traktowania redaktorów tygodnika, TOK FM zdecydowało, że nie będzie już zapraszać Lisa do piątkowych programów.