Oburzenie i sprzeciw wśród dużej części społeczeństwa wywołała informacja o próbie wprowadzenia cenzury mediów w Polsce przez stację telewizyjną TVN, która słynie z niedomówień i pomijania niewygodnych faktów dotyczących środowisk, którym sprzyja lub jest od nich zależna. Najlepszym przykładem jest przemilczanie afery związanej z korupcją w Parlamencie Europejskim.
Otóż ta stacja, wchodząca w skład koncernu Warner Bros, pozwała spółkę Słowo Niezależne, tj. wydawcę portalu Niezależna.pl, wraz z redaktorem naczelnym Grzegorzem Wierzchołowskim oraz telewizję publiczną TVP Info i szefa portalu TVP Info Samuela Pereirę za zacytowanie słów Tomasza Sakiewicza m.in: „TVN kłamie w żywe oczy”. Donald Tusk, chcąc wykonać powierzone mu zadanie, pozwał z kolei „Gazetę Polską Codziennie” oraz jej redaktora naczelnego Tomasza Sakiewicza za okładkę, na której przedstawiono go z literą Z na czole. Jednak powoli sprawę w swoje ręce biorą ludzie, którzy tak jak w 2012 r., kiedy to setki tysięcy internautów prowadziły akcje protestacyjne w sieci przeciwko umowie ACTA, tak teraz środowisko SWS rozpoczęło na Twitterze spotkania, a pierwsze z nich #ObronimyStrefęWolnegoSłowa odsłuchało ponad 10 tys. internautów!