- Punktem docelowym polityki (rządu Donalda Tuska - red.) miały być Niemcy, którzy decydowali o UE i które miały tamtemu rządowi zagwarantować taką nirwanę w UE (...) Ale żeby wkupić się w te łaski niemieckie, należało wygrać wyścig w Europie o łaski rosyjskie, bo to Rosja dawała wtedy świadectwo bycia dobrym i postępowym Europejczykiem, nie rusofobem. W związku z tym szedł cały katalogu ustępstw wobec Rosji. Rosja przejrzała ten plan i żądała coraz więcej... Po katastrofie smoleńskiej domagała się zatem wyciszenia tej kwestii - mówił w programie #Jedziemy Michała Rachonia europoseł PiS, były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
Portal TVN24.pl podał informację, że międzynarodowy zespół biegłych działających na zlecenie Prokuratury Krajowej stwierdził, że stan ciał ofiar katastrofy smoleńskiej nie wskazuje na wybuch w samolocie. Informacje miały się znaleźć w postanowieniu prokuratora Michała Przybyłowskiego z 24 listopada, dotyczącym dopuszczenia "dowodu z uzupełniającej opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej".
O tym, dlaczego tekst TVN to manipulacja, pisał redaktor naczelny Niezalezna.pl Grzegorz Wierzchołowski. Wskazał na kilka aspektów, o czym można przeczytać w linku poniżej. Portal Niezalezna.pl jako pierwszy ujawnił też treść postanowienia prokuratora, by rozwiać wszelkie wątpliwości w tej sprawie.
Do sprawy odniosła się także już prokuratura. Dotarliśmy do treści oświadczenia, jakie jest wydane w tej sprawie. Prokuratura odcina się od informacji podawanych przez TVN 24, informując, że wszystkie przyjęte wersje zdarzenia są wciąż weryfikowane przez śledczych.
Co więcej, w ubiegły czwartek Sejm miał głosować nad uchwałą uznającą Rosję za państwo sponsorujące terroryzm. Podczas wieczornej debaty reprezentanci klubów zgodnie wyrazili poparcie dla uchwały. W debacie do projektu uchwały została zgłoszona poprawka PiS, która wywołała sprzeciw opozycji. "Federacja Rosyjska jest bezpośrednio odpowiedzialna za zestrzelenie samolotu malezyjskich linii lotniczych (lot MH17) w lipcu 2014 r., kiedy to zginęło 298 pasażerów i członków załogi, oraz za katastrofę samolotu polskich sił powietrznych (lot 101) w Smoleńsku (Rosja) w kwietniu 2010 r., w której zginęło 96 osób znajdujących się na pokładzie, w tym Prezydent RP Lech Kaczyński, urzędnicy polskiego rządu, wysocy rangą dowódcy wojsk polskiego i NATO oraz członkowie polskiego parlamentu" - głosi poprawka.
Na wieść o tym, w Sejmie opozycja wszczęła awanturę i ostatecznie nie zgodziła się na przyjęcie poprawki zrywając kworum.
#Jedziemy. Kto ponosi odpowiedzialność za katastrofę smoleńską?#wieszwięcej https://t.co/3XpUkEZ28w
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) December 6, 2022
Sprawę skomentował na antenie programu #Jedziemy Michała Rachonia europoseł PiS, były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
- Polska opozycja totalna chce być proeuropejska i europejsko postępowa. Tę postępowość bardzo często określają Niemcy i tę postępowość ocenia się pod kątem pozycji wobec Rosji. W Europie panuje więc taki niemiecki pogląd, że Rosja musi być stałym elementem bezpieczeństwa, że za to, co się dzieje w ostatnich latach w polityce rosyjskiej, nie można skazywać Rosjan, a jedynie Putina i jego reżim. Tutaj opozycja polska, poza tym, że broni własnych działań starego rządu, chce być w tym nurcie rzekomo postępowym, europejskim, który w ten sposób zachowuje się wobec Rosji. Niemcom nie udało się zdobyć alternatywy, jak na razie, do rozwoju gospodarczego bez dostępu do tanich rosyjskich surowców, w szczególności gazu
- wyliczał europoseł.
Waszczykowski mówił również o kolejnych odtajnianych dokumentach m.in. notatkach Radosława Sikorskiego, wskazujących kierunek polityki polskiego rządu wobec Rosji za czasów rządu Donalda Tuska.
- Punktem docelowym tej polityki miały być Niemcy, którzy decydowali o UE i które miały tamtemu rządowi zagwarantować taką nirwanę w UE. Poleganie na UE miało zdjąć z nich wszelką odpowiedzialność za rządzenie w kraju, bo... UE kazała. Ale żeby wkupić się w te łaski niemieckie, należało wygrać wyścig w Europie o łaski rosyjskie, bo to Rosja dawała wtedy świadectwo bycia dobrym i postępowym Europejczykiem, nie rusofobem. W związku z tym szedł cały katalogu ustępstw wobec Rosji. Rosja przejrzała ten plan i żądała coraz więcej... Po katastrofie smoleńskiej domagała się zatem wyciszenia tej kwestii
- wskazał.
#Jedziemy |💬@WaszczykowskiW: Totalna opozycja chce być europejsko-postępowa, a tę postępowość bardzo często wyznaczają i określają Niemcy. Ocenia się ją pod kątem pozycji wobec Rosji. #wieszwięcej pic.twitter.com/Rh0T843Eaq
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) December 6, 2022