10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

"Oknem na świat Śląska jest port lotniczy w Pyrzowicach". Rozmowa z Jakubem Chełstowskim, marszałkiem woj. śląskiego

Z Jakubem Chełstowskim, marszałkiem województwa śląskiego, rozmawiamy m.in. o przyszłości lotniska w Pyrzowicach; rozpoczęciu produkcji w Jaworznie - pierwszego polskiego samochodu elektrycznego Izery; o tym ile inwestycji można byłoby wykonać, gdyby Komisja Europejska nie blokowała wypłaty dla Polski funduszy z KPO i o powracającej, gigantycznej aferze w Górnośląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów w Katowicach pod rządami Platformy Obywatelskiej.

Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego
Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego
Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego

Komisja Europejska w dalszym ciągu blokuje wypłatę dla Polski funduszy z KPO. Ile inwestycji można było wykonać z tych pieniędzy w regionie?

Zakończyliśmy ważny etap prac nad kształtem programu regionalnego, który jest drogowskazem dla rozwoju regionu z udziałem 5 mld euro, wynegocjowanych z budżetu UE na lata 2021-2027. Projekt programu, wypracowany i wysłany do komisji, to efekt wielomiesięcznej pracy nad wynegocjowaniem obszarów i zasad wsparcia. Szczególny dla nas w tej perspektywie jest nowy Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, który stanowi największy wkład finansowy do programu. Już dzisiaj zapraszam na symboliczne otwarcie nowego programu, któremu będzie towarzyszyła dyskusja o bardzo ważnym dla nas aspekcie - transformacji regionu i wyzwaniach jakie niesie w związku z Europejskim Zielonym Ładem. Zapraszam też do udziału w konferencji, która wprowadzi nas do wdrażania nowej perspektywy finansowej 2021-2027.

Nie mam wątpliwości, że wcześniej czy później negocjacje związane z uruchomieniem środków z KPO zakończą się pomyślnie i trafią one do Polski. Tymczasem koncentrujemy się na swoich zadaniach, które co ważne, wykonujemy na bieżąco, jednocześnie przygotowując się do kolejnej prognozy unijnej rozpisanej na lata 2021-2027. Dzięki temu rozwój regionu będzie ewoluował w kierunku nowoczesnych technologii stanowiących alternatywę dla węgla, który dziś jest surowcem potrzebnym, ale finalnie odejście od niego jest po prostu nieuniknione.

Chcemy tworzyć miejsca pracy w zupełnie nowych segmentach, zatrzymując kadry młodych ludzi. Na naszych uczelniach kształci się w tej chwili 100 tys. studentów. To ogromny potencjał wiedzy, która jest niezbędna w sprawnym przeprowadzeniu procesu transformacji i wyzwań związanych z bezpieczeństwem energetycznym kraju, o które musimy zadbać. Pokolenie obecnych dwudziestokilkulatków będzie za chwilę decydowało o obliczu regionu i Polski. Pieniądze, które otrzymamy muszą być precyzyjnie rozdysponowane, dlatego tak ważne są konsultacje. 

To znaczy?

Głos mieszkańców czy organizacji społecznych, wszystkich środowisk jest tutaj kluczowy. Decyzje musimy podjąć wspólnie.  Wracając zaś do tematu inwestycji, w toku są zadania związane z Polskim Ładem. Środki trafiają do samorządów terytorialnych, jak i bezpośrednio do województwa. Przykładowo za kwotę ponad 150 mln zł modernizowana jest Droga Wojewódzka nr 934 przebiegająca przez serce regionu. 

Coraz bliżej rozpoczęcia produkcji Izery, pierwszego polskiego samochodu elektrycznego w Jaworznie. Przeprowadzono badania geotechniczne gruntu, którym będzie zawiadywać KSSE. Produkcja ma ruszyć w 2024 r. Co dla regionu oznacza uruchomienie zakładu?

Za realizację projektu elektrycznego samochodu odpowiada spółka "ElectroMobility" Poland. Z doniesień medialnych wiadomo, że spółka pracowała nad layoutem fabryki z firmą "Durr Systems", a potem z inwestorem zastępczym, firmą "Prochem" i opracowano projekt koncepcyjny, a teraz trwają prace nad projektem budowlanym. Kilka dni temu władze spółki zapowiedziały, że lada dzień poznamy dostawcę platformy do produkcji pojazdu.

Spółka ma poinformować o szczegółach w połowie listopada. Natomiast sama idea Izery to jedna z alternatyw dla regionu, zwłaszcza, że branża automotive już teraz stanowi 60 proc. naszego biznesu. Można zatem powiedzieć, że jest to sektor, który staje się jedną z gospodarczych wizytówek województwa śląskiego. Zaś produkcja ekologicznego samochodu wpisuje się w naszą strategię "Zielone Śląskie 2030". 

KSSE po raz kolejny okazała się liderem przedsiębiorczości w Polsce i Europie. To powód do dumy?

Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna ugruntowuje swoją pozycję. Proszę zwrócić uwagę, że w ścisłej czołówce największych tego typu podmiotów w Europie znajduje się już od lat. Katowicka strefa została wyróżniona w Europie po raz szósty. Choć może zamiast dumy wolałbym użyć określenia – dobrze wykonana praca. W ostatnim czasie w Polsce sporo dyskutuje się na temat utrudnień i przeszkód, jakim muszą stawić czoła przedsiębiorcy.

Tymczasem pod względem atrakcyjności warunków prowadzenia biznesu nasz kraj jest nadal bardzo wysoko oceniany przez zagranicznych inwestorów. Ranking "Global Free Zones of the Year" każdego roku wyróżnia strefy ekonomiczne z całego świata, oferujące najlepsze warunki inwestycyjne. Całe przedsięwzięcie organizowane jest przez "fDi Intelligence" — specjalną agendę legendarnego wydawnictwa "Financial Times", promującą inwestycje i rozwiązania dla rozwoju gospodarczego. Przypomnę, że w ogłoszonym wiosną tego roku rankingu "Financial Times" województwo śląskie pod względem atrakcyjności inwestycyjnej na 148 regionów w Europie zajęło bardzo wysokie szóste miejsce. Jesteśmy w tym samym gronie, co Bawaria czy Katalonia. 

Zmieńmy temat rozmowy. Samorząd woj. śląskiego i władze Katowic zawarły porozumienie, by wykupić akcje lotniska w Pyrzowicach od spółki "Węglokoks". (Akcjami spółki jest zainteresowany również CPK, w którego struktury ma wejść Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”, właściciel i współwłaściciel kilkunastu lotnisk w Polsce). Dlaczego Śląsk mówi - nie - CPK?

Przypomnę, że podczas październikowej sesji Sejmiku Województwa Śląskiego radni niemal jednogłośnie przyjęli apel do rządu w sprawie przekazania lub kupna dla samorządu województwa akcji Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, czyli właściciela portu lotniczego "Katowice Airport". Pyrzowice to lotnisko, które dynamicznie i bardzo dobrze się rozwija

Dlatego też z prezydentem Katowic Marcinem Krupą złożyliśmy "Węglokoksowi" ofertę przyjęcia rozmów na temat przejęcia udziałów. Chcemy mieć realny wpływ na nasze lotnisko kierując się dobrem województwa i obsługi pasażerskiej mieszkańców, którzy chętnie z tego lotniska korzystają. Za komentarz powinna wystarczyć statystyka - do kwietnia br. z usług Pyrzowic skorzystało 50 mln pasażerów. Port lotniczy w Pyrzowicach jest naszym oknem na świat. Nadaliśmy mu imię Wojciecha Korfantego, wielkiego Polaka i Ślązaka. Wspieramy też wiele inwestycji, które na lotnisku są przeprowadzane. 

Po ujawnionej aferze i gigantycznych nadużyciach w latach 2011-2013, w Górnośląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów zarządzanym przez Platformę Obywatelską (zarząd spółki oskarżono o popełnienie łącznie 37 przestępstw związanych głównie z wyrządzeniem szkody w majątku GPW i spółek zależnych w kwocie ok. 150 mln. zł); sprawa wraca jak bumerang. CBA ujawniło właśnie, że w pranie brudnych pieniędzy zamieszany był też Fundusz Górnośląski. Czy obecny zarząd woj. śląskiego zamierza podjąć działania w tej sprawie?

Nie zajmujemy się ferowaniem wyroków. To kompetencja niezawisłych sądów, nie samorządu regionalnego. Pozostaje jedynie czekać na rozstrzygnięcie przed obliczem Temidy mając nadzieję, że kara będzie adekwatna do winy. Trudno inaczej się do tego odnieść. 

 



Źródło: niezalezna.pl

Agnieszka Zielińska