Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Jak Putin zareaguje na klęskę Rosji i sukces Ukrainy? Co jeszcze planuje dyktator z Kremla?

Ukraińska ofensywa zaskoczyła Kreml. Teraz zdaniem analityków Ośrodka Studiów Wschodnich Rosja próbuje znaleźć adekwatną odpowiedź, a także wytłumaczyć porażkę swojemu społeczeństwu – oczywiście z wykorzystaniem kremlowskich propagandystów. Jak zareaguje Putin na sukces Ukrainy? Jak się okazuje Moskwa ma teraz bardzo duży polityczny problem…

By Kremlin.ru, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=43432480

Propaganda rosyjska umniejsza skalę ukraińskiej ofensywy. Sugeruje jej ograniczony charakter. Przede wszystkim powtarza oficjalny komunikat rosyjskiego ministerstwa obrony, który jest w zasadzie tą jedyną oficjalną reakcją na to, co się dzieje – mówiący o planowym przegrupowaniu sił rosyjskich dla umocnienia donbaskiego odcinka frontu. Do tego propaganda rosyjska stara się przede wszystkim podkreślić to, zę to są pewne sytuacje nieuniknione w trakcie operacji specjalnej, że niekiedy przeciwnik odnosi taktyczne zwycięstwa. Podkreślane jest bohaterstwo żołnierzy rosyjskich i ich ofiara, jaka jest ponoszona w trakcie walk i powtarzane są przede wszystkim komunikaty ministerstwa obrony rosyjskiego mówiące o zadawaniu dużych strat stronie ukraińskiej. Te komunikaty podkreślają, ile sprzętów zostało zniszczonych, ile strat w ludziach rzekomo ponieśli Ukraińcy.
- tłumaczy Marek Menkiszak, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich.

Elementem rosyjskiej odpowiedzi są ataki przeprowadzone na elektronwie na Ukrainie. Doprowadziły one do częściowego blackoutu w niektórych ukraińskich miastach. Atak został przyjęty przez propagandę z nieukrywaną satysfakcją.

Jeden z czołowych propagandystów rosyjskich (Dmitrij Kisielow) przekonywał, że „żarty się skończyły”, a działania Rosjan „to początek odpowiedzi i już nie na pół gwizdka”. Dodał on, że teraz „operacja wchodzi w nową fazę”.

Ukraińska ofensywa jest jednak bardzo dużym politycznym problemem dla Rosji.

To z jednej strony kompletnie dewastuje narrację rosyjskiej propagandy. Pamiętajmy, że konsekwentnie ta propaganda starała się pokazać, że mimo powolnych postępów rosyjskiej ofensywy, tak naprawdę ona nieuchronnie musi zakończyć się sukcesem, zajęciem przynajmniej tych minimalnych wyznaczonych obszarów – oczywiście tutaj nie było mowy, że są to minimalne cele – obwodu donieckiego, obwodu ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego. To miał być wstęp do czegoś znacznie ważniejszego, właśnie w wymiarze politycznym dla Rosji, to znaczy ukoronowania zwycięstwa w tym etapie wojny poprzez organizację w obwodach Zaporoskim, chersońskim oraz w tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej tak zwanych referendów w kwestii akcesji, a tak naprawdę aneksji przez Federację Rosyjską. Włączenia tych obwodów do Rosji. To miał być taki silny, mocny, zdecydowany symbol zwycięstwa Rosyjskiego, przynajmniej w tym etapie operacji specjalnej. W obecnych warunkach bezpieczeństwa, ze względu na postępy ofensywy ukraińskiej i zajęcie też części terytoriów obwodu donieckiego w wyniku tej ofensywy, cel w postaci wyjścia Rosjan na granice administracyjne obwodu donieckiego w tej chwili i w dającej się przewidzieć przyszłości wydaje się nierealny, ale także panika, którą spowodowała ta ofensywa także w innych częściach już przez Rosję okupowanych powoduje, że tak naprawdę nie ma warunków bezpieczeństwa do przeprowadzenia tych referendów.
- tłumaczy Marek Menkiszak, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich.

Jakie działania może próbować podejmować Putin? O tym w najnowszym filmie OSW:


 

 



Źródło: Niezalezna.pl, OSW

#Ukraina

Piotr Łukawski