Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Przekop Mierzei Wiślanej dobiega końca. Gróbarczyk ocenia postawę polityków PO: Tam dochodzi do pewnej schizofrenii

- W PO dochodzi do pewnej schizofrenii, bo część tej partii krytykuje przekop, druga część mówi, że tamci nie do końca mają rację, bo przekop Mierzei Wiślanej jest potrzebny - mówił w programie #Jedziemy gość Michała Rachonia sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Marek Gróbarczyk. Jak przypomniał, największym zagrożeniem, jakie było w poprzednich latach, to podejście Donalda Tuska, który "jeździł i wprowadzał ludzi w błąd, mówiąc, że to idiotyczny pomysł, na który nigdy Polski i nie będzie stać".

PrtSc/ TVP Info

Inwestycja, której celem jest wytyczenie nowej drogi wodnej na Mierzei Wiślnej nabiera ostatecznych kształtów. Śluza kanału żeglugowego jest już napełniona wodą do docelowego poziomu, co oznacza, że połączenie Zalewu Wiślanego oraz Zatoki Gdańskiej stało się faktem.

- Dla nas było rzeczą oczywista, że pierwsza uchwała, która została podjęta jeszcze przez stare ministerstwo w 2007 r. - budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną, była kontynuowana. Odpukując, mamy nadzieję, że nic już nie stanie na przeszkodzie i 17 września otworzymy ostatecznie nową drogę wodną, nowy dostęp do Zalewu Wiślanego, kończąc w ten sposób z uzależnieniem od strony rosyjskiej, integrując terytorialnie ostatni akwen wodny, który był pozbawiony swobodnego dostępu

- mówił w programie #Jedziemy gość Michała Rachonia, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, Marek Gróbarczyk.

Jak przypomniał, PiS wielokrotnie przestrzegał przed tym, jak można konfabulować i być nieszczerym w podejściu do polityki, co najlepiej widać po postawi polityków PO.

- Jest to rzecz dość ciekawa. Tam dochodzi do pewnej schizofrenii, bo część PO krytykuje przekop, druga część mówi, że oni nie do końca mają rację, bo przekop Mierzei Wiślanej jest potrzebny

- powiedział, dodając, że największym zagrożeniem, jakie było w poprzednich latach, to podejście Donalda Tuska, który "jeździł i wprowadzał ludzi w błąd, mówiąc, że to idiotyczny pomysł, na który nigdy Polski i nie będzie stać".

 

 



Źródło: niezalezna.pl

Magdalena Żuraw