Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Niemieckie media nie mają litości dla swojego rządu. O strategii wobec wojny na Ukrainie piszą: balansowanie na linie

Nie ustaje krytyka niemieckiego rządu i jego strategii wobec wojny na Ukrainie. Tym razem kanclerzowi Olafowi Scholzowi i jego współpracownikom dostaje się od niemieckiej prasy. - Sankcje wobec Rosji, broń dla Ukrainy, ale wszystko ostrożnie, aby nie stać się stroną w wojnie. Polityka rządu Niemiec przypomina balansowanie na linie - czytamy na dw.com.

Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Niemiecki rząd przyznaje, że na Rosję należy nałożyć dotkliwe sankcje, w tym odcięcie Europy od rosyjskiego gazu, a także należy militarnie wspierać Ukrainę. W tej drugiej sprawie słowa nie pokrywają się z czynami. Od dłuższego czasu Niemcy zwodzą Ukrainę obiecując jej broń.

Zarówno w kraju, jak i za granicą Scholz jest postrzegany jako osoba niezdecydowana. Jeśli chodzi o dostawy broni ciężkiej, tylko dwaj ministrowie partii Zielonych w berlińskiej koalicji SPD, Zielonych i FDP - minister gospodarki Robert Habeck i szefowa dyplomacji Annalena Baerbock - forsują tę koncepcję - czytamy na dw.com. Przypomniano również, że przewodnicząca komisji obrony Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann skarżyła się, że „wciąż trzeba poganiać Urząd Kanclerski”.

Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk nie ukrywa swojego rozczarowania postawą Scholza i mówi wprost: „Pod względem militarnym Berlin zostawił Ukrainę na lodzie”. Zdaniem ukraińskiego dyplomaty, Niemcy czekają na rozejm, aby nie musieć podejmować żadnych odważnych decyzji. 

Grę na czas kanclerzowi zarzucają nawet niemieccy politycy.

Florian Hahn, deputowany CDU do Bundestagu i członek komisji obrony, powiedział w wywiadzie dla „Cicero”, że kanclerz chce opóźnić dostawy broni. Chadecki ekspert ds. obrony Roderich Kiesewetter w programie ARD „Anne Will” zarzucił nawet Scholzowi: „Obawiam się, że kanclerz nie chce, by Ukraina wygrała tę wojnę, by wygrała w tym sensie, że wojska rosyjskie zostaną wyparte z kraju”

- pisze dw.com.

 



Źródło: dw.com, niezalezna.pl,

#Ukraina

Beata Mańkowska