Prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski podczas sobotniej konferencji prasowej poświęconej tegorocznemu Campusowi Polska przyznał, że zabiegał w Komisji Europejskiej o to, aby stawiano Polsce dodatkowe warunki w sprawie pieniędzy z Funduszu Odbudowy – pisze na stronach krajowych „Gazety Polskiej Codziennie” Adrian Siwek.
Uchodźcy w Warszawie są bezpieczni – to tytuł artykułu Grzegorza Brońskiego.
„Nie ma sytuacji, aby obywatele z Ukrainy częściej padali ofiarą przestępstwa lub byli ich sprawcami” – zapewnia „Codzienną” nadkom. Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji. Potwierdzają to dane. Niedawno „Gazeta Polska” sprawdziła, czy w kraju pojawił się – wraz z napływem setek tysięcy uchodźców – problem z przestępczością. Zarówno przeciwko nim, jak i sytuacji, których byliby sprawcami. Wnioski okazały się bardzo pozytywne.
„Biorąc pod uwagę fakt, że polską granicę przekroczyło już ponad 3 mln osób z Ukrainy, z czego zdecydowana większość pozostała na terenie naszego kraju, nie odnotowujemy lawinowego wzrostu przestępstw kryminalnych” – mówił wówczas inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji
– pisze Grzegorz Broński.
Jeżeli ktoś sądził, że rosyjska napaść na Ukrainę otrzeźwi najbardziej rusofilską część niemieckich elit, musi się czuć rozczarowany. Po dwutygodniowej przerwie na bicie się w piersi, demonstracyjne odsyłanie orderów, rzucaniu intratnych posad i zarzekaniu się, że z Rosją to już nigdy więcej żadnych interesów nie będzie, do głosu wrócili ci, którzy już po aneksji Krymu apelowali o „większą wrażliwość na interesy Moskwy”. Przekaz tych środowisk staje się coraz bardziej medialny a w wersji rozwodnionej dociera do coraz szerszych kręgów społeczeństwa niemieckiego przygotowując je na scenariusz powojenny, w którym Rosja będzie musiała na nowo zostać wciągnięta w porządek cywilizowanego świata – to i jeszcze więcej na stronach społecznych w artykule Olgi Doleśniak-Harczuk i Antoniego Opalińskiego (PR24).
Lekarze dają Putinowi dwa, trzy lata życia – czytamy w artykule Joanny Kowalkowskiej.
Władimir Putin usłyszał, że pozostały mu co najwyżej trzy lata życia. Prezydent Rosji cierpi na szybko postępującą chorobę nowotworową – podał w weekendowym wydaniu brytyjski dziennik „Daily Mirror”, powołując się na relację agenta rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
– pisze autorka z działu świat „Codziennej”.