Tusk apeluje o zabezpieczenie nieba nad Polską. A co (w 2009 r.) mówił o tarczy antyrakietowej? [WIDEO]

Tusk pytany w 2008 roku o negocjacje ze stroną amerykańską dotyczące instalacji w Polsce tarczy antyrakietowej odparł, że inwestycja ta "zwiększa przede wszystkim bezpieczeństwo USA" oraz sugerował, że byłaby także... zagrożeniem dla Polski. 

"Te negocjacje dotyczyły polskiego terytorium. Instalacja tarczy antyrakietowej w Polsce zwiększa przede wszystkim bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych. To rzecz ważna, także dla nas. To rzecz ważna dla całego świata, w sensie pozytywnym. Jednak fakt, że ta instalacja antyrakietowa powstałaby w Polsce, zwiększa jednocześnie pewną ilość ryzyk i zagrożeń także dla strony polskiej"

- mówił ówczesny premier. 

i dlatego Donald Tusk jako premier, pod dyktando Władimira Putina odmówił tarczy antyrakietowej, kolportując rosyjską propagandę, że... ona nie jest potrzebna Polsce, tylko USA?pic.twitter.com/4yrJC5NIzX https://t.co/bzO7zoyF8l

— Samuel Pereira (@SamPereira_) April 22, 2022

Portal tvp.info przypomina, że umowa między Polską a USA z 2008 roku przewidywała rozlokowanie w Polsce bazy 10 rakiet przechwytujących dalekiego zasięgu, a radar systemu miał być zlokalizowany w Czechach. W 2009 roku po objęciu władzy przez Barracka Obamę amerykańskie plany uległy zmianie. Umowę ratyfikowano dopiero w marcu 2011 roku, jednak jej założenia były diametralnie inne od tych pierwotnych. 

Apel o zabezpieczenie polskiego nieba 

"Ukraina i Polska mają problem ze skuteczną obroną rakietową. Dlatego trzeba wrócić bezdyskusyjnie do poważnej polityki. Dotyczy to zakupów, inwestycji oraz wysiłków dyplomatycznych po to, by ten największy deficyt dzisiaj, jakim jest bezpieczne niebo nad Polską, jak najszybciej zakończyć"

- te słowa wypowiedział Tusk wczoraj na nagraniu opublikowanym przez twitterowy profil Platformy Obywatelskiej. 

 

Źródło: tvp.info, niezalezna.pl