Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Grodzki, odejdź!

Trudno odgadnąć, z jakiego klucza wybrano Tomasza Grodzkiego na marszałka Senatu. Wydaje się, że gdybyśmy zdecydowali się na opcję, by trzecią osobę wyłaniać w losowaniu, to mielibyśmy niemal pewność, że trafilibyśmy lepiej.

Sam nie wierzę, że to piszę, ale nawet Stanisław Gawłowski wydaje się dziś lepszym kandydatem na stanowisko szefa izby refleksji. Bilans Grodzkiego jest tragiczny, a swoim wystąpieniem do Ukraińców przebił już chyba wszystkie możliwe dna. „Trzeci w państwie” postanowił przeprosić obywateli Ukrainy za to, że państwo polskie kupuje surowce od Rosji. Gdy wszyscy staramy się o to, aby nie budować żadnych antagonizmów między Polakami a Ukraińcami, gdy niemal każdy minister i polityk w kraju pracuje nad tym, by uchodźcy z Ukrainy byli u nas przyjęci i zaopiekowani, wychodzi Grodzki i w praktyce zrównuje polski rząd z działaniami Rosji. Czy można próbować zaszkodzić bardziej? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Wydaje się jednak, że naprawdę należałoby zastanowić się nad likwidacją Senatu. Kiedyś do takiego ruchu wzywała Platforma Obywatelska, ale pomysłowi sprzeciwiała się prawica. Może czas zrewidować poglądy i zdecydować się na ten krok. Inna sprawa, że nikt nie zrobił tyle dla ośmieszenia i obrzydzenia Polakom Senatu, co marszałek Tomasz Grodzki. Afera kopertowa, mobbing i skrajne upolitycznienie sprawiają, że nie jest to już żadna izba refleksji. To organ polityczny totalnej opozycji.

Jakaś hybryda biura prasowego i politycznej agencji PR-owej. Jeżeli upadek pójdzie dalej, to pod koniec kadencji słowo „senator” zastąpi w słowniku pojęcie „warchoł”, a zasiadanie w tej izbie będzie wstydem. Przykro się na to wszystko patrzy, ale dziś honor tej instytucji może uratować dymisja Grodzkiego. Małe jednak na to szanse. To człowiek bez honoru.
 

 



Źródło: Gazeta Polska

Jacek Liziniewicz