10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Obudzić niemieckie sumienie

Przemówienie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego do Bundestagu przynajmniej z jednego powodu przejdzie do historii. Ukraiński prezydent nie miał złudzeń co do sensu apelowania do niemieckich polityków, którzy są skorumpowani oraz na wiele sposobów uwikłani we współpracę z Rosją i nie są w stanie podjąć żadnej decyzji, która by realnie mogła osłabić imperium Putina.

Wiedział za to, że trzeba przemawiać do narodu, bo Niemcy są jednak krajem demokratycznym i istnieje tam opinia publiczna, która może wymusić na swoich politykach zmianę dotychczasowego kierunku działania. Jeżeli naród niemiecki nie jest w stanie zrezygnować z równowartości jednego rodzinnego obiadu w berlińskiej restauracji rocznie po to, by przestała się lać krew na Ukrainie, to oznacza, że w ciągu ostatnich stu lat nie wyciągnął żadnych wniosków z wojen, które rozpętał – a kiedyś, wcześniej czy później, za takie rzeczy przychodzi rozliczenie. Jednak dzisiaj nie chodzi o to, by karać Niemców, tylko o to, żeby się obudzili i nie brukali swojego sumienia kolejną wielką wojną. By w końcu przestali ją finansować, dając zbrodniarzowi Putinowi wolną rękę, jeśli chodzi o kontrolę dostaw ropy i gazu do Europy.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Gazeta Polska Codziennie

Tomasz Sakiewicz