Na mocną czwórkę oceniła siebie prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Według niej pierwszy tydzień funkcjonowania w stolicy nowego, pomostowego systemu gospodarki odpadami sprawdza się. Zapewniła, że śmieci są odbierane, a ratusz monitoruje sytuację, natomiast ludzie mają problemy z odpadkami. Na wielu osiedlach segregacja to fikcja, a obok śmietników zalegają stosy pustych butelek.
W Warszawie od 1 lipca do końca stycznia 2014 r. będzie obowiązywał tzw. system pomostowy, stanowiący połączenie starego i nowego.
Firmy, które obecnie odbierają śmieci w stolicy od właścicieli nieruchomości, będą to robić nadal. Mieszkańcy będą się jednak rozliczać nie z tymi firmami, tylko z miastem. Do 19 lipca Warszawiacy będą musieli złożyć nowe deklaracje ws. odbioru śmieci.
Prezydent zaznaczyła, że ratusz monitoruje sytuację. -
Po tygodniu funkcjonowania tego systemu pomostowego możemy ocenić go na mocną „czwórkę”. Śmieci są odbierane, firmy pracują zgodnie z podpisanymi porozumieniami - zapewniła Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Przyznała jednak, że informacja o nowym systemie mogła być lepiej dostarczona mieszkańcom Warszawy. Wówczas - jak mówiła - byłoby może mniej telefonów z zapytaniami w tej sprawie.
Ustawa o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, potocznie zwana
ustawą śmieciową, weszła w życie 1 stycznia 2012 r. W myśl nowych przepisów od 1 lipca tego roku samorządy przejęły obowiązek gospodarki odpadami komunalnymi.
Gminy miały 1,5 roku na przygotowanie się do nowego systemu - na przeprowadzenie przetargów na odbiór śmieci, wprowadzenie nowych opłat śmieciowych, zebranie od właścicieli nieruchomości deklaracji.
Jak uznała Krajowa Izba Odwoławcza - warunki przetargu faworyzowały tylko jedną spółkę, przetarg został unieważniony.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg