Ukraińskie siły zbrojne opublikowały nagranie, na którym ukazany jest najbardziej osobisty wymiar wojny. Pojawiający się na nagraniu żołnierze przedstawiają się jako: ojcowie, młodsi bracia, mężowie, wujkowie. Jeden z nich mówi, że niedługo miał wziąć ślub. Inny wspomina, że niedawno był drużbą na weselu. Nagranie daje do myślenia.
Każdy z występujących na nagraniu żołnierzy jest czyimś ojcem, wujkiem, bratem, mężem, synem. Każdy przed wybuchem wojny miał jakieś plany na przyszłość, jakieś plany zawodowe.
W obliczu zagrożenia wszyscy chwycili za broń. Wśród broniących swojej ojczyzny są pracownicy szczebla kierowniczego, kierownicy sprzedaży, programiści, taksówkarze i inni zawodowi kierowcy, nauczyciele oraz studenci oraz przedsiębiorcy.
Nikt nie rodził się dla wojny, ale każdy ma prawo do wolności.
- przypominają siły zbrojne Ukrainy.
Nagranie udostępnił na swoim twitterowym profilu wiceminister spraw zagranicznych RP Marcin Przydacz
Nikt nie rodził się dla wojny, ale każdy ma prawo do wolności. Nasi ukraińscy przyjaciele, często przecież tacy sami jak my, ojcowie, sąsiedzi, taksówkarze, studenci - wyrwani ze swojego życia walczą o wielka sprawę. Broniąc swojej wolności - bronią jej także o dla nas.
- napisał wiceszef polskiej dyplomacji.
Nikt nie rodził się dla wojny, ale każdy ma prawo do wolności.
— Marcin Przydacz (@marcin_przydacz) March 4, 2022
Nasi ukraińscy przyjaciele, często przecież tacy sami jak my, ojcowie, sąsiedzi, taksówkarze, studenci - wyrwani ze swojego życia walczą o wielka sprawę. Broniąc swojej wolności - bronią jej także o dla nas. 🇵🇱🇺🇦 pic.twitter.com/AjGkAI05Ku