Klepacka i Jakimowicz zachęcają do udziału w Marszu Pokoju. „Pokażmy, co myślimy o tym ruskim barbarzyństwie”

Tuż za naszą wschodnią granicą trwa wojenny dramat wywołany przez reżim byłego kagiebisty - Putina. Mimo liczebnej i technicznej przewagi rosyjskich najeźdźców, Ukraińcy dzielnie bronią swojej ojczyzny, jednak w tak krytycznej sytuacji - oprócz materialnego, wojskowego i politycznego - potrzebują także moralnego wsparcia. Takim właśnie wsparciem i gestem solidarności będzie wtorkowy Marsz Pokoju, który organizują w Warszawie Kluby Gazety Polskiej.

Zdaniem windsurferki Zofii Klepackiej, z którą rozmawialiśmy, solidarność z Ukrainą manifestowana także w formie demonstracji czy marszu „jest obecnie bardzo potrzebna”. - Bo przeciwstawiamy się w ten sposób reżimowi i agresji Putina. Warto pójść na ten Marsz – zachęcała nasza rozmówczyni.

- Cieszę się, że Polska tak wspiera Ukrainę; to dobrze widać na tle innych państw europejskich, zwłaszcza, że nie wszystkie były tak chętne do pomocy jak my. Widać kto staje ramię w ramię z Ukrainą

- zauważyła.

- Pomagamy wysyłając uzbrojenie, przyjmując uchodźców i zabiegamy w UE o konkretne działania na rzecz Ukrainy i na te, które mają być skierowane przeciwko rosyjskim agresorom

- dodała.

Oceniając postawę Ukraińców, którzy bezkompromisowo stawiają czoła najeźdźcom, wskazała, że „od 2014 r. mieli czas, żeby się zorganizować”. - I widać, że lekcje odrobili, choć niestety, widać też, że Putin jest nieobliczalny - mówiła.

Sportsmenka wyznała, że w geście solidarności z uchodźcami zgłosiła chęć udostępnienia swojego mieszkania w Warszawie dla matki z dziećmi z Ukrainy. - Zarejestrowałam się na stronie miasta i teraz czekam na telefon – tłumaczyła Zofia Klepacka.

- Wszystko, co jest skierowane przeciwko Putinowi i Rosji Putina ma sens, a taki marsz jest znakomitą okazją do pokazania, co myślimy o tym ruskim barbarzyństwie - mówi nam aktor i dziennikarz TVP Info Jarosław Jakimowicz.

- Wczoraj w telewizji TVN24, jak zwykle w niedzielę zasiedli tzw. „publicyści”, którzy mówili, że są zaskoczeni; że Putin wszystkich oszukał, że nabrał Unię. Ich nabrał tylko i wyłącznie, nikogo innego nie nabrał. Trzeba było słuchać Kaczyńskiego a nie śmiać się z niego szmaciarze! Trzeba było słuchać ludzi prawych, to byście nie byli zaskoczeni

- tłumaczył.

- Śmieszą mnie opinie, które do niedawna wygłaszali różni „eksperci”, że teraz wojna wygląda inaczej, że po co nam WOT, po co nam czołgi. Okazało się, że wojna nie wygląda inaczej. Jadą bandyci, mordują ludzi, strzelają z karabinów. I ci wszyscy „specjaliści” od wojen, od prognozowania powinni przeprosić i już więcej nie zabierać głosu

- dodał.

1 MARCA, GODZINA 17.00, WARSZAWA PLAC PIŁSUDSKIEGO - PRZYJDŹ! OKAŻ WSPARCIE UKRAINIE I WYRAŹ SPRZECIW WOBEC DZIAŁAŃ ROSJI.

Bieżące informacje odnośnie protestów organizowanych przez Kluby "Gazety Polskiej" dostępne na STRONIE KLUBÓW.
 

 

Źródło: niezalezna.pl