Od kilku tygodni temat wyborów w Elblągu rozgrzewa scenę polityczną w Polsce. W cieniu tych prestiżowych dla wszystkich partii zmagań mieszkańcy Nasielska wybiorą nowego burmistrza. Jedyną ogólnopolską partią, która wystawiła swojego kandydata w oddalonym o 50 km od stolicy mieście, jest Prawo i Sprawiedliwość.
O fotel burmistrza stara się sześcioro kandydatów. Większość z nich została zgłoszona przez komitety lokalne. Jedynym kandydatem, który został zgłoszony przez ogólnopolską partię, jest Andrzej Pacocha z Prawa i Sprawiedliwości. – Polska zaczyna się od małej ojczyzny. Jeżeli chcemy zmienić sytuację w kraju, należy zacząć od samorządów. Ważne jest również, aby była współpraca między poszczególnymi strukturami państwowymi. Obecnie tylko PiS działa w ten sposób – mówi nam Pacocha. Kandydat PiS-u może liczyć na wsparcie rozpoznawalnych polityków tej partii. Nasielsk już odwiedzili europoseł Janusz Wojciechowski oraz posłowie Zbigniew Kuźmiuk i Mariusz Błaszczak.
–
To pokazuje, że PiS jest dzisiaj jedyną partią, której nie należy się wstydzić. Jedna z kandydatek na burmistrza Nasielska, która należy do PSL-u, unika identyfikacji ze swoją partią – mówi „Codziennej" Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS-u. –
Andrzej Pacocha jest młody i dynamiczny, czym może przyczynić się zmiany obrazu Nasielska – mówi Błaszczak, który zaznacza, że wszyscy lokalni kandydaci PiS-u mogą liczyć na wsparcie struktur partyjnych. – Taka współpraca jest bardzo cenna, bo pozwala się wsłuchać w lokalne problemy Polaków – zaznacza Błaszczak.
Wybory na burmistrza Nasielska odbędą się 7 lipca. Zostały ustalone po tym, jak poprzedni burmistrz miasta Grzegorz Arciszewski został odwołany w referendum, które odbyło się 7 kwietnia. Odwołany burmistrz jest jednym z kandydatów w obecnych wyborach na burmistrza Nasielska.
Cały tekst ukazał się w "Gazecie Polskiej Codziennie"
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Jacek Liziniewicz