"Blokują dostawy broni defensywnej, żeby Ukraina nie mogła się bronić przed Rosją, a później zorganizują debatę w Euro Parlamencie na temat demokracji" - mówił na antenie TVP Info Patryk Jaki. Europoseł odniósł się do działań utrudnienia przez niemieckie władze transportu broni z Wielkiej Brytanii. Jego zdaniem, hipokryzja Niemiec, jasno objawia się przy współpracy z jednym z "najbardziej antydemokratycznych przywódców dla świecie".
W poniedziałek późnym popołudniem brytyjski minister obrony Ben Wallace poinformował Izbę Gmin, że Wielka Brytania dostarczyła Ukrainie lekkie systemy obrony przeciwpancernej, by zwiększyć jej zdolności obronne w razie rosyjskiej inwazji, a pewna liczba brytyjskich żołnierzy przeprowadzi szkolenie z ich obsługi. Jednak jak podał portal UK Defense Journal, mimo defensywnego charakteru tego sprzętu, z racji sprzeciwu rządu w Berlinie brytyjskie samoloty musiały znacząco nadłożyć drogi, by ominąć niemiecką przestrzeń powietrzną. Portal zamieścił trasę ich przelotu - nad Morzem Północnym, a później nad Danią i Polską.
Informowaliśmy o tym w tekście poniżej.
Do zachowania Niemieckiego rządu wobec sytuacji na Ukrainie odniósł się na antenie TVP Info Patryk Jaki. Zdaniem posła partii Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy, działania Berlina dobitnie pokazują hipokryzję tamtejszych władz.
"Niemcy na co dzień chcą bronić demokracji, chcą bronić wartości i nawet są gotowi, żeby skłócić całą Europę, rzekomo o te wartości, a po cichu budują broń polityczną, Nord Stream 1, Nord Stream 2, dla jednego z najbardziej antydemokratycznych przywódców dla świecie, czyli Putina. Po drugie blokują dostawy broni defensywnej, żeby Ukraina nie mogła się bronić przed Rosją, a później zorganizują debatę w Euro Parlamencie na temat demokracji. Jeśli to nie jest hipokryzja to co nią jest?"
- pyta Patryk Jaki.
Europoseł zwrócił uwagę, że nasz kraj również doświadczył "pomocy Niemiec" w kryzysowej sytuacji.
"Polska w 1920 roku była napadnięta przez Rosję, przez bolszewików i brakowało jej broni, to Niemcy również blokowały dostawy broni do Polski. Całe szczęście wtedy Węgry przez granicę Rumuńską nam pomogły, ale to było to samo."
- zwraca uwagę polityk.
Jak dodał Patryk Jaki, lata się zmieniają, a znów mamy to samo, czyli dogadywanie się Niemców i Rosji ponad wszystkimi głowami. "Historia jest najlepszą nauczycielką życia" - skwitował.