Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Recydywista i karygodne zaniechania PZPN

Niezależnie od tego, jak zakończy się skandal wokół Paula Sousy, wiadomo jedno: Portugalczyk nigdy nie powinien był zostać zatrudniony przez PZPN. Zbigniew Boniek i Cezary Kulesza, nowy prezes związku, mogą mydlić nam oczy, ale fakt jest oczywisty – nie odrobiono lekcji domowej i nie dokonano głębokiego sprawdzenia perypetii Sousy z innymi pracodawcami.

W zupełnie podobnym stylu trener uciekał z Węgier, gdzie prowadził Videoton i w tym samym czasie negocjował warunki umowy z New York Red Bulls. To nie wszystko. Sousa omawiał szczegóły kontraktu z Basel, będąc zatrudnionym w Maccabi Hajfa. Obiecywał izraelskim kibicom, że wszelkie pogłoski o jego odejściu są… kłamstwem. Brzmi znajomo? W Bordeaux zapewniał sobie prowizję od transferów młodych graczy, choć trenował klub zaledwie kilka miesięcy. Francuscy dziennikarze nieprzypadkowo go nie znoszą, uważając za nieuleczalnego materialistę. Najwyraźniej Sousa minął się z powołaniem. Kibicom i przede wszystkim piłkarzom przed kluczowymi barażami do mundialu w Katarze ktoś zafundował żenujący spektakl. 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie, niezalezna.pl,

#Gazeta Polska Codziennie

Grzegorz Wszołek