Rzecznik Straży Granicznej odpowiada na skandaliczne oskarżenia posłów opozycji: „To niewyobrażalne”

Podczas wczorajszych obrad w Sejmie politycy opozycji kolejny raz kierowali pod adresem polskich służb odpowiedzialnych za ochronę granic wiele skandalicznych słów. Prowadzący program #Jedziemy zapytał swojego gościa, co czują strażnicy graniczni, gdy słyszą z ust posłów, że są mordercami. 

"Dla nas jest to po prostu niewyobrażalne. Jest to przykre, obraźliwe pod każdym względem. Nie potrafmy tego do siebie przyjąć. Funkcjonariusze SG od 30 lat strzegą granic polski. Nieustannie jesteśmy zapraszani do współpracy przez inne państwa – zarówno w ramach umów bilateralnych jak i poprzez operacje organizowane przez agencję Frontex. Zawsze byliśmy wysoko cenieni, a teraz jesteśmy wplątani w grę polityczną, gdy robimy to samo od 30 lat. Niezmiennie stoimy na straży bezpieczeństwa granic i Polaków" - powiedziała rzecznik Straży Granicznej podporucznik Anna Michalska. 

Przedstawicielka SG dodała również, że "w czasie, gdy dotyka nas największy kryzys migracyjny w historii Polski, wszyscy Polacy powinni wznieść się ponad podziałami i popierać działania Straży Granicznej". Jej zdaniem obecne zachowanie części posłów opozycji to "doskonały grunt dla reżimu Łukaszenki" oraz "zupełny sukces" przywódcy Białorusi, gdyż prowadzi to do obniżenia autorytetu oraz morale wśród funkcjonariuszy strzegących granic.

Doświadczenia z 2015 roku 

Polscy funkcjonariusze SG mają szerokie doświadczenie w ochronie granic przed nielegalną imigracją, ponieważ aktywnie uczestniczyli w wielu akcjach organizowanych w szczycie kryzysu migracyjnego w 2015 roku na południu Europy, m.in. na Węgrzech czy w Grecji. 

"Dzięki doświadczeniom z 2015 roku wiemy, jak pracować z osobami, które nielegalnie przekraczają granicę oraz jak z nimi rozmawiać. Umiemy także pozyskiwać od nich informacje. Dzięki temu potrafimy skutecznie zapobiegać z nielegalnej imigracji. Kryzys migracyjny, z którym mamy do czynienia na granicy polskiej, nie jest typowy. Jest to rzecz zupełnie nienaturalna, gdyż jest sztucznie kreowana przez reżim Łukaszenki. Te osoby są przywożone pod granicę. Są im wskazywane miejsca, gdzie mają granicę przekroczyć. Naszym przeciwnikiem nie jest tu nielegalny imigrant, tylko służby białoruskie. To one pomagają nielegalnym imigrantom w przekraczaniu granicy" - powiedziała rzecznik SG. 

Kim jest przeciwnik po drugiej stronie? 

Prowadzący zapytał rzecznik SG, jakie dokładnie służby znajdują się po stronie białoruskiej - tylko straż graniczna, czy także inne formacje. 

"Służby białoruskie jeszcze do niedawna były naszymi partnerami w zakresie ochrony granicy. Teraz widzimy tam bardzo różne umundurowania, inny rodzaj uzbrojenia, nawet inny sposób poruszania się. Wiemy, że to nie tylko służby graniczne Białorusi" - odpowiedziała przedstawicielka SG. 

"Białoruś świadomie wysyła ludzi na teren, na którym imigranci mogą zginąć" 

Rzeczniczka Straży Granicznej odniosła się także do informacji mówiących o tym, iż Białoruś świadomie wysyła imigrantów na niebezpieczne tereny graniczne, np. na bagna, gdzie grozi im poważne niebezpieczeństwo. 

"Reżim Łukaszenki ponosi pełną odpowiedzialność za to, co się dzieje z tymi ludźmi. Naraża ich zdrowie i życie nie bacząc na ich dobro. Jest to kwestia destabilizacji sytuacji na granicy" - dodała Michalska. 

Czy zapora techniczna ochroni granicę? 

Przedstawicielka Straży Granicznej przekazała także, w jaki sposób zapora techniczna będzie chroniła polskiej granicy. Podkreśliła, że zostaną w niej zastosowane nowoczesne rozwiązania technologiczne. 

"To zapora techniczna, która będzie miała szereg zabezpieczeń elektronicznych. Będzie uzbrojona w czujniki sejsmiczne, kamery. Dzięki niej będziemy mogli szybko reagować zawsze, gdy nastąpi taka potrzeba" - podkreśliła rzecznik. 

 

Źródło: TVP Info, niezalezna.pl