Policja zabezpiecza urządzenie, na podstawie ustalonego IP, z którego kierowane były groźby karalne pod adresem posłów - poinformował na Twitterze Maciej Wąsik. To odpowiedź na doniesienia pracowników "Gazety Wyborczej" o tym, że policja "bez żadnego nakazu, próbuje zabrać służbowy laptop naszego dziennikarza". Policja również zabrała głos w tej sprawie. "Nie ma możliwości odstąpienia od czynności tylko dlatego, że ktoś jest dziennikarzem" - podkreślono w oświadczeniu na Twitterze.
Zastępca redaktora naczelnego i szef redakcji lokalnej "Gazety Wyborczej" Mikołaj Chrzan w rozmowie z Onetem stwierdził, że do mieszkania jednego z dziennikarzy "Wyborczej" w Zielonej Górze w sobotę rano przyszło czterech nieumundurowanych policjantów.
"Pokazując legitymacje, zażądali wydania laptopa. Tłumaczyli, że z tego adresu IP wysyłane były groźby pod adresem polityka PiS. Nie mieli żadnego nakazu. Nieoficjalnie wiemy, że chodzi o mail, który dostał Jerzy Materna, poseł PiS z Zielonej Góry" - zaznaczył Chrzan.
Według niego oskarżenia te są "absurdalne". "Nasz dziennikarz nikomu nie groził. Nie wydał laptopa, na miejsce przyjechali inni dziennikarze 'Wyborczej' Zielona Góra oraz adwokat. Policjanci nadal są w mieszkaniu i czekają na instrukcje" - mówił.
Tymczasem wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik na Twitterze poinformował również, że "policja zabezpiecza urządzenie, na podstawie ustalonego IP, z którego kierowane były groźby karalne pod adresem posłów".
Policja zabezpiecza urzadzenie, na podstawie ustalonego IP, z którego kierowane były groźby karalne pod adresem poslów. https://t.co/RN79iZsk3H
— Maciej Wąsik 🇵🇱 (@WasikMaciej) October 2, 2021
Do sprawy odniosła się też sama policja.
Niestety w ostatnich latach zwiększa się liczba gróźb pozbawienia życia polityków. Pierwsze kroki ze strony policji polegają na ustaleniu IP komputera. Nie inaczej było w Tym przypadku
- czytamy w oświadczeniu policji na Twitterze.
IP przynależne jest pod adres poza garnizonem warszawskim, gdzie miejscowo funkcjonariusze wykonują czynności. Stąd pomoc prawna skierowana do miejscowej jednostki - dodano.
Nie ma możliwości odstąpienia od czynności tylko dlatego, że ktoś jest dziennikarzem, skoro spod tego adresu mogły być kierowane poważne groźby
- podkreśla policja.
Nie ma możliwości odstąpienia od czynności tylko dlatego, że ktoś jest dziennikarzem, skoro spod tego adresu mogły być kierowane poważne groźby.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) October 2, 2021