O stosunku Unii Europejskiej, która właśnie zablokowała Węgrom pieniądze na Fundusz Odbudowy, szkoda gadać, a teraz przywalił im słynny brytyjski historyk Timothy Garton Ash, stwierdzając, iż „illiberalizm Orbána stanowi realne zagrożenie dla Unii, a wartości europejskie są poważnie gwałcone przez Węgry i Polskę”. Viktor Orbán zareplikował, że rosnący kulturalny i polityczny wkład Europy Środkowej nie stanowi zagrożenia, a jest wręcz błogosławieństwem dla UE. Nie wiadomo, czy papież się do tego błogosławieństwa dołączył, bo pospiesznie wyjechał na Słowację...