Zrealizowano ok. 2,4 tys. z 3,3 tys. zgłoszeń dotyczących usuwania skutków gwałtownych burz, które przechodziły od środy nad regionem łódzkim - podał rzecznik.
W wielu miejscach regionu trwają jeszcze interwencje strażaków po ostatnich nawałnicach - przekazał Pawlak.
"Najwięcej pracy pozostało w Łodzi w powiatach: łowickim - 350 zgłoszeń i zgierskim - ponad 270 zgłoszeń" - zaznaczył i dodał, że cztery osoby zostały ranne, w tym dwóch strażaków.
Najwięcej interwencji dotyczyło usuwania powalonych drzew i niebezpiecznie zwisających konarów oraz wypompowania pozostałej po ulewach wody.
Po dwóch dobach w woj. łódzkim trwa usuwanie skutków nawałnic i szacowanie strat. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego poinformowało, że w piątek w regionie prądu nie miało jeszcze 21 tys. odbiorców. Przed południem WCZK podało, że odbiorców pozbawionych energii elektrycznej jest już dużo mniej.