Prokuratura postawiła już zarzuty 37-letniemu sprawcy tragicznego wypadku na Podkarpaciu. W zdarzeniu śmierć poniosło małżeństwo, pozostawiając troje małych dzieci. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia. Nie przyznaje się do winy.
Do tragicznego wypadku doszło ok. godz. 15 na drodze woj. nr 871 w Stalowej Woli. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 37-letni mężczyzna kierujący audi S7 prawdopodobnie w trakcie wyprzedzania zderzył się z jadącym z przeciwka prawidłowo audi A4, którym podróżowały trzy osoby: 37-letnia kobieta, 39-letni mężczyzna i ich dziecko - 2,5 roczny chłopiec.
Mimo reanimacji nie udało się uratować kobiety i mężczyzny jadących audi A4. Natomiast dziecko i kierowca z audi S7 trafili do szpitala.
Sprawca wypadku przebywa w szpitalu w stanie stabilnym. Usłyszał już zarzuty, za które grozi mu 12 lat więzienia. 37-latek nie przyznaje się do winy.
Pijany kierowca, który spowodował śmierć rodziców trojga dzieci w StalowejWoli już z zarzuti. Grozi mu 12 lat więzienia. Nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. W stanie stabilnym jest w szpitalu pilnowany przez policję @RadioZET_NEWS
— Anna Józefowicz (@aniajozia) July 5, 2021