Trwa kolejna odsłona konfliktu między Platformą Obywatelską a Lewicą. "Platformo, nie idź tą drogą!" - apeluje poseł Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w odpowiedzi na wystąpienie Budki, które nazwała "antyunijnym". Wszystko dlatego, że Budka - uwaga! - stwierdził, że polski parlament powinien mieć w krajowych sprawach więcej do powiedzenia niż Parlament Europejski.
Szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka zaapelował dziś o przesunięcie o 14 dni wtorkowego posiedzenia Sejmu w sprawie zwiększenia zasobów własnych w związku z Krajowym Planem Odbudowy. Konferencję prasową zorganizował w Katowicach.
- Nie może być tak, że bez głosu polskiego parlamentu, o środkach wydawanych z KPO będą decydować wyłącznie polscy i brukselscy urzędnicy. Że Parlament Europejski będzie miał więcej do powiedzenia, aniżeli polski parlament. Chyba nie o to chodzi w tej suwerenności kreowanej przez rządzących. Jest czas na refleksję
- mówił Budka.
Te słowa zaskoczyły wiele osób, gdyż Platforma Obywatelska często powołuje się na instytucje unijne. Tym razem Budka wprost jednak stwierdził, że Parlament Europejski nie powinien mieć do powiedzenia więcej niż polski parlament w kwestiach dotyczących kraju. Nie wszystkim się to spodobało.
- Borys Budka rocznicę wstąpienia Polski do UE uczcił antyunijnym wystąpieniem - stwierdziła poseł Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. I zaapelowała:
Platformo, nie idź tą drogą!
B. Budka rocznicę wstąpienia Polski do UE uczcił antyunijnym wystąpieniem, jakiego nie powstydziłby się Ziobro.
— A. Dziemianowicz-Bąk (@AgaBak) May 1, 2021
Jak groźne jest stawianie przyszłości państwa na szali doraźnej gry polit. przekonał się David Cameron - ta gra skończyła się Brexitem.
Platformo, nie idź tą drogą! pic.twitter.com/pEYBWH7T30
To kolejna odsłona ostrego podziału opozycji, jaki uwydatnił się w ostatnim czasie. PO i Lewica wymieniają się ciosami!
We wtorek odbyło się w Sejmie spotkanie przedstawicieli Lewicy z premierem Mateuszem Morawieckim ws. Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy. Wśród propozycji Lewicy, które - jak poinformowano - uzyskały poparcie w ramach KPO, znalazły się m.in. 850 mln euro na wsparcie szpitali powiatowych, 300 mln euro dla poszkodowanych przez epidemię branż oraz zapewnienie, że 30 proc. z KPO trafi do samorządów. Po rozmowach z szefem rządu zwłaszcza politycy Koalicji Obywatelskiej oskarżali Lewicę m.in. o zdradę opozycji, a lider PO apelował, aby Lewica "nie paktowała z diabłem".
- Koalicja Obywatelska uprawia PR, jest niespójna w działaniu, Lewica robi politykę i realizuje postulaty swoich wyborców - tak posłanki Lewicy Magdalena Biejat i Anna Maria Żukowska odpowiadały na zarzuty KO.