Nasze źródło w Watykanie potwierdziło informację o której pisaliśmy wcześniej na łamach portalu Niezalezna.pl i „Gazety Polskiej Codziennie”. Wszystko wskazuje na to, że konklawe odbędzie się 10 marca, a nie jak początkowo planowano 15.
Pierwsze pogłoski o tym, że konklawe może odbyć się wcześniej, niż początkowo planowano potwierdził sam rzecznik Watykanu. Ks. Federico Lombardi, przypomniał, że konstytucja Jana Pawła II „Universi Dominici Gregis” stanowi, iż konklawe ma się rozpocząć w terminie ok. 15 jednak nie później niż 20 dni od ogłoszenia wakatu w Stolicy Apostolskiej. Termin ten jednak jest dosyć umowny i dotyczy głównie konieczności wyboru papieża po śmierci jego poprzednika. W przypadku dobrowolnej rezygnacji, która ogłoszona została z odpowiednim wyprzedzeniem termin zwołania konklawe jest ściśle uzależniony od tego ile czasu zajmie kardynałom dotarcie do Rzymu. Rzecznik Watykanu zapewnił, że jeśli wszyscy kardynałowie-elektorzy zgromadzą się w Watykanie wcześniej, konklawe będzie można przyspieszyć. Wówczas po raz pierwszy zasugerowano, że konklawe mogłoby się odbyć na przykład 10 marca.
Informacje te potwierdza nasze źródło w Watykanie, zapewniając, że obecnie czynione są przygotowania, aby konklawe rozpoczęło się właśnie 10 marca.
Zgodnie z prawem kanonicznym, wraz z abdykacją papieża
28 lutego o godz. 20 rozpocznie się okres sede vacante. Po ogłoszeniu decyzji o zwolnieniu Tronu Piotrowego uruchamiana jest procedura, mająca na celu wybór następcy biskupa Rzymu.
Głosowanie w ramach konklawe jest tajne i toczy się w kolejnych turach. Liczba głosowań jest ograniczona do 30. Gdyby po 30 turach głosowań nadal nie wybrano papieża, kardynał kamerling odbywa konsultacje z kardynałami elektorami co do dalszego sposobu postępowania.
Gdy z komina nad Kaplicą Sykstyńską wydobywa się czarny dym, oznacza to, że odbyło się głosowanie, jednak nie wybrano w nim papieża. Kodeks Watykański zakłada, że w żadnym wypadku nie można odstąpić od zasady, że papież musi być wybrany co najmniej większością dwóch trzecich wszystkich głosów. Gdy kardynałowie elektorzy dokonają wyboru papieża, wówczas kardynał prowadzący konklawe pyta wybranego:
„Czy akceptujesz kanonicznie dokonany wybór na najwyższego kapłana?”. Po uzyskaniu odpowiedzi twierdzącej, kardynałowie w obrzędzie homagium zapewniają nowego papieża o swoim oddaniu i posłuszeństwie.
Dla wiernych na całym świecie, a zwłaszcza dla zebranych na placu św. Piotra, pierwszym zwiastunem wyboru papieża jest wydobywający się z komina Kaplicy Sykstyńskiej biały dym.
Prawo głosu na konklawe mają jedynie kardynałowie poniżej 80. roku życia.
Obecnie na całym świecie jest 117 kardynałów uprawnionych do głosowania. W Kaplicy Sykstyńskiej w czasie konklawe zasiądzie
61 kardynałów z Europy, wśród nich aż 28 Włochów. Na drugim miejscu w klasyfikacji według kontynentów jest
Ameryka Południowa (19 kardynałów elektorów).
Amerykę Północną reprezentować będzie 14 elektorów, a
po 11 Afrykę i Azję.
Tylko jeden kardynał jest z Oceanii. Polskę na konklawe reprezentować będzie czterech kardynałów:
kard. Stanisław Dziwisz, kard. Zenon Grocholewski, kard. Kazimierz Nycz oraz kard. Stanisław Ryłko.
Więcej na ten temat w rubryce Kościół na łamach każdego wtorkowego numeru "Gazety Polskiej Codziennie".
Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska Codziennie
Piotr Łuczuk