Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Adwentowa tęsknota

Być człowiekiem to znaczy również tęsknić. Tęsknimy za dobrem, które kiedyś utraciliśmy, lub za dobrem oczekiwanym. Głodni tęsknią za nasyceniem, chorzy za wyzdro-wieniem, przeżywający pustkę za odzyskaniem smaku życia, jego sensu…

Tęsknimy za ukochanymi osobami, które kiedyś spotkaliśmy, i za tymi, które utraciliśmy… Szczęśliwi tęsknią za jeszcze większym szczęściem, kochający i kochani za jeszcze piękniejszą miłością… W tym roku większość z nas tęskni przede wszystkim za końcem epidemii, końcem lęku, który ze sobą niesie. Jest Adwent – czas tęsknoty. Czy wśród wielu naszych tęsknot tli się jeszcze największa i najgłębsza – tęsknota za Jego pochyleniem się w te grudniowe dni nad naszą kruchością i słabością oraz za Jego przyjściem do naszych serc? Czy potrafimy jeszcze śpiewać, jak kiedyś, z przejęciem: „Spuście nam na ziemskie niwy Zbawcę z niebios, obłoki” oraz: „Niebiosa, rosę spuście nam z góry, Sprawiedliwego wylejcie, chmury”? I czy pojawia się w nas myśl o potrzebie prostowania ścieżek życia?
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Jan Galarowicz