Blisko 90 wystawców z różnych branż bierze od piątku udział w Szczecińskim Jarmarku Bożonarodzeniowym. Ze względu na pandemię coroczne wydarzenie przeniesione zostało do internetu, jego uzupełnieniem będzie mały miejski targ, który rozpocznie się w środę.
Szczeciński Jarmark Bożonarodzeniowy od kilku lat odbywał się na placach w centrum miasta. W tym roku zastąpiła go strona internetowa www.jarmark.szczecin.eu, na której w wirtualnych stoiskach wzorowanych na drewnianych jarmarkowych domkach prezentują się szczecińscy przedsiębiorcy: gastronomicy, rękodzielnicy, handlowcy, ale też stowarzyszenia.
"Szczecińscy przedsiębiorcy biorący udział w jarmarku online przygotowali specjalne świąteczne oferty. Wchodząc na stronę mamy możliwość wybrania konkretnej kategorii np. gastronomii (Aleja Smakołyków) lub poruszania się po całej mapie jarmarku. Każdy domek ma swoją nazwę – to nazwa firmy, która prezentuje swój asortyment. Po kliknięciu dowiadujemy się, co takiego ciekawego możemy kupić i gdzie – czy to na stronie internetowej czy może stacjonarnie"
– wyjaśniła rzeczniczka miejskiej spółki Żegluga Szczecińska Celina Wołosz.
Jarmark potrwa do końca miesiąca, do 20 grudnia mogą do niego dołączać kolejni przedsiębiorcy.
"Szczeciński Jarmark Bożonarodzeniowy online jest kontynuacją pakietu pomocy dla przedsiębiorców Szczeciński Lokalny Solidarny na Święta" – dodała Wołosz.
Uzupełnieniem jarmarku będzie bożonarodzeniowy targ – 9 grudnia na placach Adamowicza i Lotników ma stanąć 40 stoisk przeznaczonych dla gastronomików i rękodzielników.
Jak zaznaczyła Wołosz, "pomniejszony jarmark" będzie pełnił funkcję jedynie targowiska - produkty gastronomiczne będą pakowane na wynos, a na terenie wydarzenia nie będzie stolików czy miejsc konsumpcyjnych. Ze względu na sytuację epidemiczną nie będzie także spotkań i animacji dla dzieci.