Rozwój wojsk cybernetycznych jest dla nas niesłychanie istotny i będziemy go wspierali tak, abyśmy byli zdolni przeciwstawić się agresji rosyjskiej. Ona ma charakter hybrydowy, a punktem wyjścia jest dezinformacja, która jest pierwszym objawem ataku i rozpoczęcia ofensywy przez stronę rosyjską - powiedział w rozmowie z naszą reporterką Antoni Macierewicz, były minister obrony narodowej.
Odpowiadając na pytania Cyntii Harasim Antoni Macierewicz podkreślił, że wojska cybernetyczne w Polsce powołane zostały pod koniec 2017 r. jako odpowiedź na rosnące zagrożenie ataku informatycznego.
- Mamy do czynienia z wojną totalną, zwłaszcza w sferze informatycznej i nie sposób oddzielić elementu wojskowego od elementu cywilnego dlatego, że atak cybernetyczny jest nakierowany nie tylko na sferę wojskową, ale też na kluczowe punkty struktury państwa polskiego. A ponieważ dziś informatyka decyduje np. o infrastrukturze, komunikacji, o coraz większej liczbie sfer naszego życia, trzeba mieć świadomość, że dorobek wojska powinien być wykorzystywany w całości naszego życia państwowego - tłumaczy były szef MON.
Jego zdaniem, dezinformacja jest typowa dla działań hybrydowych prowadzonych przez Rosję.
- Rozwój tych wojsk jest dla nas niesłychanie istotny i będziemy go wspierali tak, abyśmy byli zdolni przeciwstawić się agresji rosyjskiej. Ona ma charakter hybrydowy (...) Dezinformacja jest pierwszym objawem ataku i rozpoczęcia ofensywy przez stronę rosyjską. Jeśli dana sfera życia jest zaatakowana dezinformacyjnie, to znaczy, że możemy się spodziewać dalszej eskalacji agresywnych działań ze strony rosyjskiej. Pamiętajmy - pierwszym punktem zagrożenia jest zawsze informacja
- mówił Antoni Macierewicz.
Zachęcamy do obejrzenia całości rozmowy z byłym ministrem obrony narodowej, Antonim Macierewiczem: