Dziś w programie Michała Rachonia "Minęła 20" przedstawiono scenę, która rozegrała się w siedzibie Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Dziennikarka TVP, która pojawiła się na miejscu, nie została wpuszczona do środka i siłą wypchnięta przez mężczyznę.
W programie "Minęła 20" Rachoń przedstawiał przypadki agresji słownej działaczek Strajku Kobiet wobec dziennikarzy Telewizji Polskiej. Zarzucił aktywistkom hipokryzję dotyczącą rzekomej obrony kobiet i ich praw.
- Nasza redakcja uznała, że nie damy się zastraszyć ani pani Marty Lempart, ani wspierających ją polityków i będziemy realizować swoje dziennikarskie obowiązki. Będziemy zadawać pytanie i wchodzić tam, gdzie jesteśmy niechciani. Dziś nasza koleżanka redakcyjna, Ksenia Kodymowska, wybrała się do siedziby Ogólnopolskiego Strajku Kobiet po to, żeby zadać pytania - zarówno w sprawie interesów pani Lempart oraz jej fundacji, jak również o kwestie przemocy. (...) Reporterka TVP została jednak brutalnie, fizycznie zaatakowana
- powiedział prowadzący.
- Choć rozmawiała z kobietą w drzwiach organizacji, broniącej rzekomo praw kobiet przed przemocą, to przemocy wobec naszej dziennikarki użył specjalnie wezwany w tym celu mężczyzna, który rzucił się na naszą koleżankę
- dodał.
Przedstawiono nagranie, na którym widać, jak po krótkiej rozmowie dziennikarki z mężczyzną w drzwiach obiektu, a następnie, gdy przekroczyła próg, została siłą wypchnięta. [Scena od ok. 5:30]
Atak na dziennikarkę TVP Info w #Minęła20 w siedzibie @strajkkobiet @michalrachon: nasz redakcyjna koleżanka została popchnięta przez agresora, a żadna z działaczek walczących z przemocą nie stanęła w jej obronie #wieszwięcej pic.twitter.com/oDvF3PmOUc
— portal tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) November 18, 2020
- To, co wydarzyło się dziś w siedzibie Ogólnopolskiego Strajku Kobiet jest nie tylko dowodem na skrajną hipokryzję organizatorek. Po tej scenie żadna z nich nie ma moralnego prawa występować w obronie praw kobiet - dodał Michał Rachoń.