Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

USA: Konserwatyści umacniają przewagę w Sądzie Najwyższym. Senat przyjął nominację Barrett

Konserwatyści w składzie amerykańskiego Sądu Najwyższego będą mieli przewagę sześć do trzech. Senat USA zatwierdził przedstawioną przed Donalda Trumpa nominację 48-letniej Amy Coney Barrett. Barrett, katoliczka i matka siedmiorga dzieci, będzie najmłodszą sędzią w amerykańskim SN.

Amy Coney Barrett
Amy Coney Barrett
fot. Office of Senator Mitch McConnell - https://www.instagram.com/p/CGSkGYLgkfO/, Public Domain, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=95052672

Zgodnie z oczekiwaniami głosowanie nad nominacją przebiegło niemal idealnie wzdłuż partyjnych podziałów w Senacie. Barrett otrzymała 52 głosy za i 48 przeciw.

- To coś, z czego możemy być naprawdę dumni

 - deklarował w weekend przed głosowaniem lider republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnell mówiąc o nominacji. Deklarował, że nie spełnią się "apokaliptyczne" ostrzeżenia krytyków, że na sądownictwo w USA wywierany będzie wpływ polityków.

Z linii Republikanów wyłamała się w poniedziałek wieczór w Kongresie senator Susan Collins z Maine, która w listopadzie prawdopodobnie straci w wyborach mandat parlamentarzystki. - To nie jest uczciwe, by przeprowadzić zatwierdzające głosowanie w Senacie przed wyborami - argumentowała.

W spolaryzowanym na finiszu kampanii amerykańskim społeczeństwie o proces nominacji toczy się gorący polityczny spór.

Procedurę nominacji Barrett Republikanie przeprowadzili w bezprecedensowo bliskim okresie przed datą wyborów prezydenckich. GOP zależało, by wypełnić wakat po zmarłej we wrześniu ikonie liberalnego sądownictwa Ruth Bader Ginsburg w szybkim tempie, jeszcze przed wyborami. W USA Sąd Najwyższy może odegrać decydującą rolę w kwestii sporów prawnych dotyczących tegorocznych wyborów prezydenckich.

Politycy z Partii Demokratycznej uważają, że to ten kandydat i ta partia, które zwyciężą w listopadowym głosowaniu, powinny wskazać następczynie Ginsburg. Zwyczaj stanowi, że nowych sędziów Sądu Najwyższego nie wybierano na tak bardzo krótko przed wyborami. Demokraci przypominają, że gdy w ostatnim roku urzędowania prezydenta Baracka Obamy usiłował on wypełnić wakat po konserwatywnym sędzim Antoninie Scalii, Republikanie zablokowali jego kandydata, powołując się na ten zwyczaj.

Demokraci wskazują, że procedurę nominacji przeprowadzono wbrew ostatniej woli Ginsburg, a głosowanie w wyborach de facto trwa, gdyż dziesiątki milionów obywateli USA już spełniło swój obowiązek w głosowaniu wczesnym. Demokratyczna senator Elizabeth Warren nazwała nominację Barrett "ostatnim tchnieniem zdesperowanej Partii (Republikańskiej)".

Kim jest Amy Coney Barrett?

Barrett, praktykująca katoliczka, cieszy się poparciem środowisk religijnych. Ma siedmioro dzieci, w tym dwójkę adoptowaną z Haiti. W dotychczasowych orzeczeniach dała się poznać jako osoba o konserwatywnych poglądach w sprawach m.in. aborcji, imigracji oraz prawa do posiadania broni.

Profesor prawa na Uniwersytecie Notre Dame w Indianie będzie piątą kobietą w historii, która zasiądzie w Sądzie Najwyższym i drugą o poglądach konserwatywnych. To trzecia nominacja do SN prezydenta USA Donalda Trumpa. Poprzedni to Neil Gorsuch oraz Brett Kavanaugh.

Akceptacja kandydatury Barrett przez Senat oznacza, że konserwatyści będą mieli w Sądzie Najwyższym przewagę nad liberałami sześć do trzech. Ponieważ sędziowie powoływani są dożywotnio, jej nominacja będzie miała więc prawdopodobnie długoterminowe konsekwencje. Zaprzysiężenie nowej sędzi odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego w Białym Domu.

Interpretujący zgodność prawa z konstytucją Sąd Najwyższy cieszy się estymą Amerykanów i ma rozstrzygające zdanie w rozbudzających emocje społecznych sporach, w tym tych dotyczących aborcji czy kwestii związanych z dyskryminacją. Jego decyzje miewają epokowe znaczenie - za pomocą decyzji SN w całym kraju zalegalizowano małżeństwa homoseksualne, a wcześniej zakazano segregacji rasowej.

"To doniosły dzień dla Ameryki"

Na zaprzysiężenie nowej sędzi Sądu Najwyższego przybył - wprost z wieców wyborczych w Pensylwanii - prezydent Donald Trump. 

- To doniosły dzień dla Ameryki, dla konstytucji Stanów Zjednoczonych i dla uczciwych i bezstronnych rządów prawa

- ocenił Trump.

Przysięgę Barrett przyjął konserwatywny sędzia Clarence Thomas.

W uroczystości w Białym Domu uczestniczyło kilkaset osób. Zgromadzeni mieli obowiązek noszenia maseczek i zachowywania od siebie dystansu. Tak nie było w prezydenckiej rezydencji w trakcie ogłoszenia kandydatury Barrett przez Trumpa pod koniec września.

Po złożeniu przysięgi nowa sędzia SN podziękowała Trumpowi oraz przywódcom obu partii w Senacie. Zapowiedziała, że w swojej pracy będzie niezależna od politycznych nacisków i nie będzie kierowała się "własnymi preferencjami".

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

maa