10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

"Majorki" i "generałki" w Bundeswehrze? Nawet kobiety protestują przeciwko takim pomysłom

Niemieckie ministerstwo obrony chce przeforsować nowe przepisy wprowadzające „żeńskie określenia stopni wojskowych” w Bundeswehrze. Stopień generałki, czy majorki nie podoba się jednak kobietom w niemieckim wojsku. Tłumaczą, że to tylko podkreśli różnice i zaszkodzi integracji kobiet w wojsku.

zdjęcie ilustracyjne,
zdjęcie ilustracyjne,
twitter.com/screenshot/@bundeswehrInfo

Dziennik „Die Welt” podaje, że do nowelizacji miałoby dojść jeszcze w obecnej kadencji niemieckiego parlamentu. Zmiany zakładają, że „pani major” (po niemiecku „Frau Major”), będzie nazywana „panią majorką” (Frau Majorin”).

Żeńskiej formy miałyby nie mieć jedynie dwa stopnie: kapitan (Hauptmann) i pułkownik (Oberst), ponieważ po niemiecku brzmiałyby niezręcznie.

„Będą za to sierżantki, bosmanki, poruczniczki czy generałki brygady”

– pisze gazeta.

Gazeta zauważa jednak, że do Ministerstwa Obrony i pełnomocniczki Bundestagu ds. sił zbrojnych Evy Hoegl (SPD) wpływają listy od kobiet służących w niemieckim wojsku, którym pomysł wprowadzenia żeńskich stopni wojskowych się nie podoba. Podkreślają, że te bardziej zaszkodzą integracji kobiet w wojsku, niż przyniosą korzyści.

„To nie specjalne zwroty, ale atrakcyjne miejsca pracy charakteryzują nowoczesną armię”

– argumentują przeciwniczki genderyzacji stopni wojskowych.

Z kolei posłanki z komisji obrony uważają, że w Bundeswehrze są większe problemy do rozwiązania. Cytowana przez „Die Welt” Siemtje Moeller z SPD wskazuje, że kobiety w Bundeswehrze nie skarżą się na określenia stopni wojskowych, ale na brak kamizelek kuloodpornych, butów czy kombinezonów w odpowiednich rozmiarach.

 



Źródło: dw.com, niezalezna.pl,

Beata Mańkowska